Mamo, proszę nie oddawaj mnie!
Spis treści
Autor Natalia Tyszka
Kiedy w mediach toczą się dyskusje na temat słuszności przeprowadzania zabiegów in vitro, w internecie aż roi się od ogłoszeń zamieszczanych przez samotne matki, które chcą oddać swoje dzieci. Najczęściej są to osoby samotne, bez pracy, czasem bardzo młode lub wychowujące już kilkoro dzieci. Adresatami stają się małżeństwa, które z naturalnych przyczyn nie mogą doczekać się biologicznego potomstwa.
Wersja do druku
Nie zdając sobie sprawy, jak dużo kobiet jest w stanie oddać własne dziecko do adopcji, wystarczy wpisać w wyszukiwarce hasło "oddam dziecko". Po chwili wyskoczy nam cała lista ogłoszeń, które momentalnie przechwytywane są przez małżeństwa lub pary, które z różnorakich względów zamiast skorzystać z metody leczenia niepłodności, jaką jest popularne in vitro, decydują się na adopcję.
Internet daje nam dzisiaj spore możliwości komunikacji, dzięki temu poznać się wzajemnie jest o wiele prościej i szybciej. Komunikatory, portale społecznościowe czy poczta elektroniczna ułatwią nam poszukiwania i wybór najlepszej rodziny zastępczej dla naszego nienarodzonego jeszcze dziecka. Jest to również forma o wiele prostsza, zaoszczędzająca nam spełniania wszelkich czasochłonnych i nierzadko zagmatwanych procedur, jakie obowiązują w ośrodkach opiekuńczo-adopcyjnych. Plusem staje się również to, że mamy świadomość komu oddamy nasze dziecko oraz jesteśmy w stanie poznać bliżej ludzi, którzy staną się jego rodzicami. W ośrodkach adopcyjnych natomiast matka od momentu adopcji nie może kontaktować się ze swoim dzieckiem, nie zna adresu jego zamieszkania, ani nie może widywać jego zdjęć. Jest tylko możliwość kontaktowania się z ośrodkiem adopcyjnym, który przekazuje ogólne informacje o dziecku bez podawania jego danych.
Panie rozpoczynają zwykle swoje poszukiwania idealnych rodziców jeszcze kilka miesięcy przed porodem, zdarzają się także ogłoszenia zamieszczane zaraz po tym, jak dowiadują się o ciąży. Jedna z forumowiczek na portalu kafeteria.pl posługująca się nickiem Ariadna987 pisze: Jestem w ciąży. Wiem... powinnam się cieszyć, lecz tak nie jest. Jestem sama, bez pracy, a na rodziców liczyć nie mogę, do tego studia... Wiem, że jest wiele par, które bardzo pragną dziecka a z różnych powodów nie mogą mieć własnego. Dlatego podjęłam decyzję- oddam je, gdy tylko się urodzi. Chcę by trafiło w dobre ręce, dlatego zdecydowałam się na adopcję ze wskazaniem. Wiem, że ktoś może je pokochać jak swoje i dać mu szczęście, którego ja mu dać nie umiem. Czekam na e-maile od takich par. Do porodu zostały 3 miesiące, więc mam nadzieję, że znajdę rodziców dla mojego dziecka. Pod postami tego typu najczęściej w odpowiedzi pojawiają się wiadomości, takie jak ta: Jesteśmy młodym małżeństwem które bardzo chce mieć dziecko, ale niestety los nam go nie chce dać. Chcemy adoptować dziecko ze wskazaniem. mamy warunki materialne mieszkaniowe, a przede wszystkim bardzo tego chcemy. Prosimy o kontakt, jest nam obojętne czy to noworodek czy starsze dziecko- każde pokochamy.
Zdarzają się także posty osób, które za wszelką cenę próbują wyperswadować ciężarnym, że nie postępują rozsądnie. Oddanie swojego dziecka często wiąże się z traumą, która potrafi odcisnąć piętno na całym naszym życiu. Pojawiają się wyrzuty sumienia, chęć odnalezienia naszego potomstwa i ogromny żal. Ludzie mają różne sytuacje których nie muszą dogłębnie opisywać się na forum i nie możemy potępiać czyichś decyzji, bo nam wydaje się inaczej. Nie każdy zdolny jest do godnego wychowania dziecka, zwłaszcza jeśli może liczyć tylko na siebie- pisze jedna z forumowiczek portalu kafeteria.pl. W pełni popieram decyzję oddania dziecka, to jest bardzo ciężka decyzja ale też bardzo dojrzała i odważna. Uważam że nie należy takiej kobiety potępiać, a jedynie apelować do dziadków tego jeszcze nie narodzonego dziecka o wsparcie i pomoc dla córki, a wtedy na pewno dziecko zostanie przy matce.
Nie da się jednoznacznie powiedzieć czy decyzja oddania dziecka jest moralna. Tak samo jak in vitro nie cieszy się uznaniem dużej części naszego społeczeństwa, tak adopcja staje się jednym z naturalnych rozwiązań na posiadanie potomstwa dla niepłodnych par. Z pewnością jest to najlepsze wyjście z sytuacji, gdy mamy świadomość, że nie jesteśmy w stanie dać miłości i podstawowej opieki swojemu dziecku. Prawdą jest, że decyzja o zrzeczeniu się praw rodzicielskich jest nieodwracalna i wymaga bardzo dużej odwagi. Nie należy podejmować jej pochopnie. Warto w tym wypadku skorzystać ze wsparcia psychologa, który pomoże nam przejść przez ten trudny dla kobiety czas...
fot. Katarzyna Piwecka, fotografia rodzinna Poznań (www.katarzynapiwecka.pl)
Internet daje nam dzisiaj spore możliwości komunikacji, dzięki temu poznać się wzajemnie jest o wiele prościej i szybciej. Komunikatory, portale społecznościowe czy poczta elektroniczna ułatwią nam poszukiwania i wybór najlepszej rodziny zastępczej dla naszego nienarodzonego jeszcze dziecka. Jest to również forma o wiele prostsza, zaoszczędzająca nam spełniania wszelkich czasochłonnych i nierzadko zagmatwanych procedur, jakie obowiązują w ośrodkach opiekuńczo-adopcyjnych. Plusem staje się również to, że mamy świadomość komu oddamy nasze dziecko oraz jesteśmy w stanie poznać bliżej ludzi, którzy staną się jego rodzicami. W ośrodkach adopcyjnych natomiast matka od momentu adopcji nie może kontaktować się ze swoim dzieckiem, nie zna adresu jego zamieszkania, ani nie może widywać jego zdjęć. Jest tylko możliwość kontaktowania się z ośrodkiem adopcyjnym, który przekazuje ogólne informacje o dziecku bez podawania jego danych.
Panie rozpoczynają zwykle swoje poszukiwania idealnych rodziców jeszcze kilka miesięcy przed porodem, zdarzają się także ogłoszenia zamieszczane zaraz po tym, jak dowiadują się o ciąży. Jedna z forumowiczek na portalu kafeteria.pl posługująca się nickiem Ariadna987 pisze: Jestem w ciąży. Wiem... powinnam się cieszyć, lecz tak nie jest. Jestem sama, bez pracy, a na rodziców liczyć nie mogę, do tego studia... Wiem, że jest wiele par, które bardzo pragną dziecka a z różnych powodów nie mogą mieć własnego. Dlatego podjęłam decyzję- oddam je, gdy tylko się urodzi. Chcę by trafiło w dobre ręce, dlatego zdecydowałam się na adopcję ze wskazaniem. Wiem, że ktoś może je pokochać jak swoje i dać mu szczęście, którego ja mu dać nie umiem. Czekam na e-maile od takich par. Do porodu zostały 3 miesiące, więc mam nadzieję, że znajdę rodziców dla mojego dziecka. Pod postami tego typu najczęściej w odpowiedzi pojawiają się wiadomości, takie jak ta: Jesteśmy młodym małżeństwem które bardzo chce mieć dziecko, ale niestety los nam go nie chce dać. Chcemy adoptować dziecko ze wskazaniem. mamy warunki materialne mieszkaniowe, a przede wszystkim bardzo tego chcemy. Prosimy o kontakt, jest nam obojętne czy to noworodek czy starsze dziecko- każde pokochamy.
Zdarzają się także posty osób, które za wszelką cenę próbują wyperswadować ciężarnym, że nie postępują rozsądnie. Oddanie swojego dziecka często wiąże się z traumą, która potrafi odcisnąć piętno na całym naszym życiu. Pojawiają się wyrzuty sumienia, chęć odnalezienia naszego potomstwa i ogromny żal. Ludzie mają różne sytuacje których nie muszą dogłębnie opisywać się na forum i nie możemy potępiać czyichś decyzji, bo nam wydaje się inaczej. Nie każdy zdolny jest do godnego wychowania dziecka, zwłaszcza jeśli może liczyć tylko na siebie- pisze jedna z forumowiczek portalu kafeteria.pl. W pełni popieram decyzję oddania dziecka, to jest bardzo ciężka decyzja ale też bardzo dojrzała i odważna. Uważam że nie należy takiej kobiety potępiać, a jedynie apelować do dziadków tego jeszcze nie narodzonego dziecka o wsparcie i pomoc dla córki, a wtedy na pewno dziecko zostanie przy matce.
Nie da się jednoznacznie powiedzieć czy decyzja oddania dziecka jest moralna. Tak samo jak in vitro nie cieszy się uznaniem dużej części naszego społeczeństwa, tak adopcja staje się jednym z naturalnych rozwiązań na posiadanie potomstwa dla niepłodnych par. Z pewnością jest to najlepsze wyjście z sytuacji, gdy mamy świadomość, że nie jesteśmy w stanie dać miłości i podstawowej opieki swojemu dziecku. Prawdą jest, że decyzja o zrzeczeniu się praw rodzicielskich jest nieodwracalna i wymaga bardzo dużej odwagi. Nie należy podejmować jej pochopnie. Warto w tym wypadku skorzystać ze wsparcia psychologa, który pomoże nam przejść przez ten trudny dla kobiety czas...
fot. Katarzyna Piwecka, fotografia rodzinna Poznań (www.katarzynapiwecka.pl)
Najczęściej zadawane pytania
Podobne artykuły:
Wersja do druku
Szukaj
12 powodów, żeby zwiedzić Maderę
Uznana po raz 10 z rzędu najlepszą wyspiarską destynacją świata przez World Travel Awards, Madera pozostaje jednym z najbardziej egzotycznych kierunków eu
Niacynamid – wszechstronny składnik w dziedzinie pielęgnacji skóry
Niacynamid, znany również jako witamina B3 lub PP, stał się jednym z najpopularniejszych składników w kosmetologii. Jego wszechstronność, de
Zimowy wystrój wnętrz – jak stworzyć magiczną atmosferę na cały sezon?
Zima to niezwykły czas, kiedy wnętrza naszych domów zyskują na znaczeniu jako przestrzenie ciepła, relaksu i spotkań. To nie tylko okres Świąt Bo
Jaka praca na okres świąteczny?
Okres przedświąteczny to wyjątkowo gorący czas w roku. W związku z tym wiele przedsiębiorstw potrzebuje dodatkowych rąk do pracy. Z kolei znaczna częś
Dobry prawnik od nieruchomości — co powinno go cechować?
Rynek nieruchomości to obszar, w którym szczególnie ważna jest znajomość przepisów prawnych i ich praktycznego zastosowania. Każda tra