David Anthony Durham - Akacja
Spis treści
Autor
"Akacja" to porywające dzieło literackiej wyobraźni Durhama, która tworzy mityczny świat. To ponadczasowa saga heroizmu i tchórzostwa, zdrady i zemsty, złych czynów i ostatecznego odkupienia. David Durham na nowo wymyślił epicką sagę na miarę naszych czasów w książce, która zawładnęła sercami czytelników.
Wersja do druku
Królewskie dzieci rodziny Akaran w przyprawiającej o dreszcz emocji "Akacji" przypominają rodzeństwo z książki C.S.Lewisa : Lew, Czarownica i Stara Szafa. Aliver, następca tronu Znanego Świata, obawia się, że brak mu zadatków na króla. Corrin, jego siostra, jest piękną pozornie płytką lecz mistrzowsko władającą łukiem dziewczyną, Mena, młodsza siostra jest odważna i przebiegła; a Dariel, najmłodszy, ma skłonności do oddalania się tam gdzie nie trzeba. Ale świat, który dla nich stworzył Durham jest daleko bardziej ponury, i o wiele bardziej wyrafinowany, niż czarująca Narnia Lewisa.
Od początku Akacji, Durham, szanowany historyczny powieściopisarz, udowadnia, że jest mistrzem epopei fantastycznej. W szybkich obrazach przedstawił skorumpowany świat, w którym królewskie dzieci muszą podjąć władzę. Od 22 pokoleń rodzina Akaran przewodniczyła cesarstwu Akacji. I od 22 pokoleń co roku wysyłała transport dzieci niewolników do tajemniczych handlarzy poza granicami "z zapewnioną dyskrecją, swobodnym dysponowaniem dziećmi i gwarancją, że żadne z nich nie wróci nigdy do Akacji".
Durham nie poświęca niczego — ani psychologicznej ostrości, ani politycznej zawiłości, ani lirycznych zwrotów — ponieważ to one posuwają fabułę tej porywającej książki do przodu. Nazwy ludzi i miejsc brzmią jakby zostały przypomniane z zakurzonej przeszłości, a nie żywcem zaczerpnięte ze Śródziemia Tolkiena, jak to powszechnie robią pisarze fantasy. I jego historia zawsze zaskakuje. Postacie, które wydają się być pierwszoplanowe, nagle giną. Zło często tryumfuje.
Durhama fascynują zmieniające się układy sił i alianse, na których opierają się potężne imperia. Starzy doradcy, którzy nabrali urazy, państwa satelickie, które udają swoją chętną uległość, handlowy monopol, który widzi zysk w reżimie, zmieniają się. Ale arystokracja Akaran jest głucha na oznaki buntu. Hanish, przywódca z Meins i sprawca nadciągającej katastrofy, cieszy się z ich samozadowolenia.
Kiedy imperium upada, dzieje się to gwałtownie i okrutnie.
Ale upadek imperium Akaran jest tylko początkiem tej sagi. Królewskie dzieci dążą do pomszczenia śmierci swego ojca i przywrócenia imperium — tym razem przestrzegającego zasady wolności.
Fragment:
Kiedyś wjechał na szczyt wzniesienia i ujrzał na równinie przed sobą stado reniferów. Był to od zamierzchłych czasów widok niezwykły. Początkowo sądził, że może trafił na zgromadzenie mieszkańców świata duchów. Potem jednak wyczuł piżmowy zapach zwierząt. To rozproszyło tajemniczą atmosferę. Zjechał w dół, w stado, uszczęśliwiony szybkością, z jaką zwierzęta umykały przed nim. Grzmot ich kopyt odzywał mu się echem w głębi piersi.
Gdyby ziemie Meinów należały do nich, mógłby zapolować na te renifery tak jak jego przodkowie. Lecz jego pragnienie nie zmieniło rzeczywistości. Rasa ludzi zwanych Meinami, wysoki północny Płaskowyż Mein, wielka forteca Tahalian, królewski ród, który powinien rządzić tym terytorium – wszystko to przez ostatnie pięćset lat podlegało Akacji. Zostali pokonani, zdziesiątkowani i zmasakrowani, a następnie poddani rządom obcych gubernatorów. Nakładano na nich nieuczciwe podatki i ograbiano z wojowników, z których wielu wysyłano do służby w akacjańskiej armii w odległych krajach i pozbawiano kontaktu z przodkami. Tak przynajmniej postrzegał to jeździec – jako niesprawiedliwość, która nie powinna trwać w nieskończoność.
Od początku Akacji, Durham, szanowany historyczny powieściopisarz, udowadnia, że jest mistrzem epopei fantastycznej. W szybkich obrazach przedstawił skorumpowany świat, w którym królewskie dzieci muszą podjąć władzę. Od 22 pokoleń rodzina Akaran przewodniczyła cesarstwu Akacji. I od 22 pokoleń co roku wysyłała transport dzieci niewolników do tajemniczych handlarzy poza granicami "z zapewnioną dyskrecją, swobodnym dysponowaniem dziećmi i gwarancją, że żadne z nich nie wróci nigdy do Akacji".
Durham nie poświęca niczego — ani psychologicznej ostrości, ani politycznej zawiłości, ani lirycznych zwrotów — ponieważ to one posuwają fabułę tej porywającej książki do przodu. Nazwy ludzi i miejsc brzmią jakby zostały przypomniane z zakurzonej przeszłości, a nie żywcem zaczerpnięte ze Śródziemia Tolkiena, jak to powszechnie robią pisarze fantasy. I jego historia zawsze zaskakuje. Postacie, które wydają się być pierwszoplanowe, nagle giną. Zło często tryumfuje.
Durhama fascynują zmieniające się układy sił i alianse, na których opierają się potężne imperia. Starzy doradcy, którzy nabrali urazy, państwa satelickie, które udają swoją chętną uległość, handlowy monopol, który widzi zysk w reżimie, zmieniają się. Ale arystokracja Akaran jest głucha na oznaki buntu. Hanish, przywódca z Meins i sprawca nadciągającej katastrofy, cieszy się z ich samozadowolenia.
Kiedy imperium upada, dzieje się to gwałtownie i okrutnie.
Ale upadek imperium Akaran jest tylko początkiem tej sagi. Królewskie dzieci dążą do pomszczenia śmierci swego ojca i przywrócenia imperium — tym razem przestrzegającego zasady wolności.
Fragment:
Kiedyś wjechał na szczyt wzniesienia i ujrzał na równinie przed sobą stado reniferów. Był to od zamierzchłych czasów widok niezwykły. Początkowo sądził, że może trafił na zgromadzenie mieszkańców świata duchów. Potem jednak wyczuł piżmowy zapach zwierząt. To rozproszyło tajemniczą atmosferę. Zjechał w dół, w stado, uszczęśliwiony szybkością, z jaką zwierzęta umykały przed nim. Grzmot ich kopyt odzywał mu się echem w głębi piersi.
Gdyby ziemie Meinów należały do nich, mógłby zapolować na te renifery tak jak jego przodkowie. Lecz jego pragnienie nie zmieniło rzeczywistości. Rasa ludzi zwanych Meinami, wysoki północny Płaskowyż Mein, wielka forteca Tahalian, królewski ród, który powinien rządzić tym terytorium – wszystko to przez ostatnie pięćset lat podlegało Akacji. Zostali pokonani, zdziesiątkowani i zmasakrowani, a następnie poddani rządom obcych gubernatorów. Nakładano na nich nieuczciwe podatki i ograbiano z wojowników, z których wielu wysyłano do służby w akacjańskiej armii w odległych krajach i pozbawiano kontaktu z przodkami. Tak przynajmniej postrzegał to jeździec – jako niesprawiedliwość, która nie powinna trwać w nieskończoność.
Najczęściej zadawane pytania
Podobne artykuły:
Wersja do druku
Szukaj
Niacynamid – wszechstronny składnik w dziedzinie pielęgnacji skóry
Niacynamid, znany również jako witamina B3 lub PP, stał się jednym z najpopularniejszych składników w kosmetologii. Jego wszechstronność, de
Zimowy wystrój wnętrz – jak stworzyć magiczną atmosferę na cały sezon?
Zima to niezwykły czas, kiedy wnętrza naszych domów zyskują na znaczeniu jako przestrzenie ciepła, relaksu i spotkań. To nie tylko okres Świąt Bo
Jaka praca na okres świąteczny?
Okres przedświąteczny to wyjątkowo gorący czas w roku. W związku z tym wiele przedsiębiorstw potrzebuje dodatkowych rąk do pracy. Z kolei znaczna częś
Dobry prawnik od nieruchomości — co powinno go cechować?
Rynek nieruchomości to obszar, w którym szczególnie ważna jest znajomość przepisów prawnych i ich praktycznego zastosowania. Każda tra
Elegancki dress code – jak dopasować ubranie do okazji
W świecie biznesu odpowiedni strój to klucz do budowania profesjonalnego wizerunku. Wybór ubrań zależy nie tylko od branży, ale także od konk