Celem reportażu ślubnego jest dokumentacja i uwiecznienie jednego z najważniejszych wydarzeń w naszym życiu. Cel sesji plenerowej jest zupełnie inny. W spacerowaniu z fotografem po lesie, łące lub nad brzegiem morza nie ma nic naturalnego, jak więc uzasadnić sens wykonywania takiej sesji?

 Co takiego jest w zdjęciach plenerowych, że stały się standardem ślubnych sesji fotograficznych, zarówno w Polsce, jak i na świecie?

Zamieszanie podczas ślubu

Zdjęcia plenerowe kojarzą się nam z pewnego rodzaju luzem. Mamy czas na to, aby pokazać siebie i zawarty już związek małżeński. Podczas wykonywania tego rodzaju sesji jesteśmy w innym obszarze fotograficznym niż podczas sakramentu małżeństwa. W dniu ślubu, zarówno tuż przed uroczystością, jak i zaraz po mszy świętej, dzieje się tak wiele rzeczy wokół nas, że ostatnią sprawą, którą zaprzątamy sobie głowę, są zdjęcia. Podczas pleneru powinno być dokładnie odwrotnie.   

Liczy się pomysł

Fotograf powinien pokazać zdjęciami coś więcej, aniżeli nasze wyjątkowe stroje ślubne w wybranym miejscu. Podczas sesji fotograficznej kluczowy jest pomysł. Liczy się to, jak chcemy widzieć siebie na zdjęciach. Warto porozmawiać na ten temat z fotografem przed rozpoczęciem zdjęć plenerowych. W przeciwnym wypadku możemy otrzymać wiele nudnych, standardowych zdjęć, z których nie będziemy do końca zadowoleni. - podpowiada Antoni Łoskot, który profesjonalnie zajmuje się fotografią ślubną.

Drugie Dno

Podczas sesji plenerowej możemy wyrazić siebie, otworzyć się, pokazać swoje zainteresowania czy wspólne dla związku pasje. Czym bardziej zdjęcia będą "o nas", tym mniej sztywny i nudny będzie ich końcowy efekt. Posiłkując się rekwizytami, sentymentalną stylistyką i swoją wyobraźnią mamy szansę otrzymać bardzo osobisty, jedyny w swoim rodzaju unikalny materiał zdjęciowy.



Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:


Wersja do druku