Końcówka roku, oprócz spotkań z bliskimi, świątecznego odpoczynku, planów i postanowień, to powtarzający się, standardowy dylemat - jak przygotować się do zabawy noworocznej?

Większość z nas z pewnością ma już plany na ostatni grudniowy wieczór. Niezależnie od tego, czy spędzimy go w górach, w mieście, za granicą, u znajomych czy u siebie w domu, sylwester to jedna z tych nocy w roku, kiedy chcemy wyglądać naprawdę wyjątkowo, onieśmielać nie tyko partnera, ale i szerokie grono bawiących się z nami osób. Jeśli pragniemy spędzić tę noc na stoku narciarskim czy rynku dużego miasta, potrzebne będą ciepłe skarpety, czapka i szalik. Gdy jednak w planach mamy prawdziwy sylwestrowy bal, wyjście do klubu lub nawet prywatkę u znajomych, warto pomyśleć o najdrobniejszym szczególe „noworocznego wizerunku”.

Czerń z cekinami

Panowie mają łatwiej, bo i wybór garderoby ograniczony. Jeśli elegancki smoking okaże się… zbyt elegancki, pozostaje pachnąca koszula i wyprasowane spodnie. W przypadku pań sytuacja się nieco komplikuje, a pomysłów jest tyle, ile gustów. Dlatego w tę ostatnią grudniową noc panie decydują się często na sprawdzoną małą czarną, zwykle z dodatkiem połyskliwych elementów. Jak podkreślają projektanci mody, tegoroczny sylwester rozświetlony zostanie blaskiem tysięcy cekinów. Na wielkich balach powinny więc królować obszyte cekinami błyszczące suknie, a w klubach i na domowych imprezach - cekinowe bluzeczki i spódnice. Kolorami tej nocy będzie czerń w połączeniu ze srebrem, złotem, żółcią oraz czerwienią.

Ważne dodatki

Sukienka czy garnitur to nie jedyne elementy noworocznego stroju. Poza eleganckim wyglądem ważne jest, by czuć się komfortowo, mieć dobry nastrój i oczywiście wygodne buty. Odpowiedni zapach to z kolei szczegół, któremu poświęcamy najmniej uwagi, podczas gdy jest on nieodzownym elementem „sylwestrowej całości”. Dlatego też zarówno paniom, jak i panom towarzyszy często mały flakonik ulubionych perfum. Chcąc się podobać, spora liczba, nie tylko młodych ludzi, decyduje się na zakup flakonu feromonów, którymi spryskuje nadgarstki i okolice szyi. Ich aplikacja zwiększa atrakcyjność, pozwala nie tylko przyciągać (i pociągać) partnera, ale przede wszystkim świetnie się bawić.  - Wciąż jeszcze niewiele osób zdaje sobie sprawę z ogromnego wpływu feromonów na podświadomość. Ich woń wywołuje często automatyczne, niekontrolowane zachowania socjalne. Dlatego, gdy stosujemy, nawet bezwonne feromony, stajemy się otwarci, skłonni do zabawy, naturalnie przyciągamy inne osoby. Noc sylwestrowa jest więc świetną okazją na sprawdzenie, jak działają - informuje Wiktor Koszycki, analityk zachowań społecznych z serwisu Feromony.pl.

Sylwestrowe szaleństwo już za chwilę. Tej nocy z pewnością spotkamy wiernych przyjaciół, starych znajomych, ale i nowe osoby, z którymi być może przetańczymy kilka bardziej gorących godzin w roku... Aby błyszczeć, nie tylko dzięki połyskującym cekinom, wybierzmy wygodny strój, odpowiednie dodatki, no i oczywiście szampański humor.



Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:


Wersja do druku