Czy płacz szkodzi, czy pomaga dziecku? Czy zawsze trzeba wiedzieć, czemu dziecko płacze? Czy zawsze trzeba reagować?
W naszej kulturze słowo "dziecko" nierzadko kojarzone jest z płaczem, krzykami, a nawet wrzaskiem. Tymczasem w wielu innych kulturach płaczące dziecko bierze się na serio i robi wszystko, żeby mu tego płaczu zaoszczędzić. Dlatego właśnie antropolodzy i podróżnicy dziwią się zawsze, że niemal nigdy nie słyszą płaczących dzieci z Bieguna Północnego, małych Indian, Hindusów czy Balijczyków. Czy ludy te posiadły jakiś sekret? Owszem. Da się go streścić w dwóch słowach - rodzicielstwo bliskości. - pisze Claude Didierjean-Jouveau w "Nie płacz, maleństwo!". Ta niewielka książka jest skierowana do tych, którzy płacz małego dziecka chcą brać na serio, zamiast poddawać się pokutującemu w naszym kraju przekonaniu, że dziecko płacząc manipuluje otoczeniem. Książka dostarcza rodzicom podstawowej wiedzy o przyczynach płaczu, podpowiada najbardziej sprawdzone sposoby radzenia sobie z nim, uczy, jak jeszcze lepiej rozumieć swoje dziecko.


Książka "Nie płacz, maleństwo!" autorstwa Claude Didierjean-Jouveau będzie dostępna dla polskich czytelników od 27 stycznia. Jest to kolejna już pozycja wydawnictwa Mamania z serii Rodzicielstwo Bliskości. Dotąd w Polsce ukazały się: "Nosimy nasze dziecko", "Poród bez granic" i "Droga mleczna". 

Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:


Wersja do druku