Czujesz zazdrość o bliskich przyjaciół żony lub bliskie przyjaciółki partnera? Chciałabyś, aby relacja z przyjacielem przerodziła się w coś więcej? Naucz się odróżniać przyjaźń od emocjonalnego zaangażowania. Sprawdź poziom emocjonalnego podobieństwa, który jest kluczem do romantycznej relacji – proponują studentki ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej.
Studentki psychologii SWPS przebadały 80 osób – 40 par romantycznych oraz związków opartych na przyjaźni. Okazało się, że poziom emocjonalnego podobieństwa, a więc współgrania dwojga ludzi, zmienia się wraz z upływem czasu w związkach romantycznych, zaś w grupie przyjaciół nie ulega on żadnej zmianie. – Na podstawie uzyskanych wyników przewidujemy, iż przyjaciele, u których w jakimś momencie znajomości nastąpi wzrost emocjonalnego podobieństwa mają szansę na to, by ich przyjaźń przerodziła się w miłość – tłumaczą autorki badania.

Studentki wyjaśniają, że wraz z wzrostem poziomu emocjonalnego podobieństwa rośnie prawdopodobieństwo zostania parą. Jeśli natomiast emocjonalne podobieństwo nie wystąpi w czasie, można sądzić, że istniejąca relacja będzie miała charakter wyłącznie przyjacielski.

Czym jest owo emocjonalne podobieństwo? – Gdy pytam moich studentów o to, co jest najważniejsze w tworzeniu satysfakcjonujących i pełnych związków romantycznych, wymieniają poczucie chemii z drugą osobą czy nadawanie na tej samej fali – tłumaczy dr Wojciech Kulesza, psycholog społeczny z SWPS. Jak rozumieć owo „nadawanie”? – Możemy je rozumieć jako emocjonalne synchronizowanie i koordynowanie swoich stanów emocjonalnych. Na przykład wysoki wynik na skali empatii uzyskany przez daną osobę powoduje, że będzie ona szybciej i trafniej odczytywała nasze emocje. Będziemy mieć wrażenie lepszego i głębszego porozumienia z nią. Zdolność do naśladownictwa stanów emocjonalnych, a więc nadawania na tej samej fali, możemy zatem określić jako emocjonalne podobieństwo czy koordynację emocjonalną – dodaje dr Kulesza.

Projekt badawczy zrealizowano przy pomocy programu komputerowego – „zmodyfikowanego testu myszki”. Wyniki zgromadzono w postaci plików tekstowych. Podczas badania pary słuchały fragmentu (na oddzielnych komputerach) tego samego opowiadania (studentki wybrały opowiadanie pt. „Oskar i pani Róża” Érica-Emmanuela Schmitta) i za pomocą myszki komputerowej zaznaczały, jakie emocje odczuwają w danej chwili. Im bardziej pozytywne uczucia towarzyszyły badanym, tym bardziej kierowali oni kursor do środka okręgu, im bardziej negatywne – na obrzeża koła. Program zapisywał położenie kursora względem środka koła w postaci ciągu liczb. Następnie ciągi liczb danej pary były porównywane między sobą. Stopień zgodności dokonywanych przez nich wyborów świadczył o poziomie ich emocjonalnego podobieństwa.




Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:


Wersja do druku