Ab ovo, czyli mity o jajach
Jajo jak wzór z Sevre
Jaja, choć zawierają cholesterol, spożywane nawet w znaczących ilościach są dla organizmu źródłem łatwo przyswajalnego białka. Sam cholesterol okazał się w napiętnowaniu cokolwiek przereklamowany, gdyż w odpowiedniej ilości jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Jajka stanowią skumulowane źródło większości podstawowych składników odżywczych. Są szczególnie bogate w żelazo, cynk, fosfor, selen, witaminy A i D, witaminy z grupy B oraz cholinę. Nie tylko w czasie wiosny, jaja przeżywają dziś zasłużony renesans zainteresowania. Ze względu na wysoką wartość biologiczną, białko jaja kurzego uznawane jest za „wzór”, z którym porównywane są białka zawarte w innych produktach spożywczych, zarówno roślinnych, jak i zwierzęcych. Jajo to przecież nic innego jak komórka rozrodcza, z której rozwinie się zdrowe pisklę. To komórka samowystarczalna, która zawiera wszystko, co potrzebne do powstania organizmu żywego. Nie bez powodu jajko wpisane jest w symbolikę życia – i jego odrodzenia, które kultywujemy wiosną.
Mit 1: cholesterol
Pierwszy z wielkich mitów dotyczy zalecanego spożycia. Dobrych klika dekad przetrwała „ludowa mądrość”, według której nie powinno się jeść więcej niż dwa jaja w tygodniu. Nic bardziej mylnego. Żółtko jest bogatym źródłem cholesterolu − jedno pokrywa około 80 proc. dziennego zapotrzebowania na tę substancję, jednak spożycie większej liczby jaj nie oznacza podwyższonego wchłaniania i wykorzystania tego składnika z przewodu pokarmowego.
Ze względu na zwiększoną zawartość nienasyconych kwasów tłuszczowych i fosfolipidów w żółtku, szkodliwość obecnego tam cholesterolu nie wydaje sie aż tak pewna. Organizm ponadto reguluje wewnątrzustrojowy poziom cholesterolu zależnie od wzajemnych relacji pomiędzy cholesterolem,
a ilością nasyconych i nienasyconych kwasów tłuszczowych. W przypadku jaj stosunek kwasów nienasyconych do cholesterolu jest bardzo korzystny, dzięki czemu nawet spożycie 2-3 jaj dziennie nie powoduje wzrostu stężenia cholesterolu we krwi. Brak związku pomiędzy spożyciem jaj,
a stężeniem cholesterolu we krwi ma swoje wytłumaczenie, ponieważ jajka oprócz cholesterolu zawierają również sporo choliny, która uczestniczy w przemianach tłuszczy i cholesterolu, zapobiegając osadzaniu się cholesterolu w ścianach tętnic, jak również wytrącaniu go w postaci złogów w pęcherzyku żółciowym.
Badanie poziomu cholesterolu we krwi obejmuje trzy czynniki - LDL, HDL oraz poziom trójglicerydów. W popularnym ujęciu LDL to „zły” cholesterol, a HDL − „dobry", ponieważ ten drugi przenosi nadmiar cholesterolu z komórek do wątroby, która w organizmie pełni funkcję odtruwającą. Uważa się, że korzystny jest odpowiednio wysoki poziom, choć wysoki poziom „dobrego" nie równoważy podwyższonego poziomu „złego" cholesterolu.
Co z tego wynika dla przeciętnego zjadacza chleba – i jaj? Ważne jest to, że jeśli nie mamy szczególnych kłopotów z całkowitym poziomem cholesterolu, możemy wzbogacać codzienną dietę o tyle jaj, na ile będzie miał zapotrzebowanie (w granicach rozsądku) nasz organizm, sygnalizując swe chęci poprzez apetyt.
Mit 2: męskość
Mit drugi – dotyczy wpływu jaj w diecie na męską potencję. Mitem są opowieści o utracie męskich sił wskutek „przedawkowania” jaj. Działa to również w drugą stronę – przekonanie o zbawiennym wpływie kurzego jaja na potencję nosi ślady myślenia życzeniowego... Racjonalna odpowiedź jest więc najprostsza z prostych − wpływ jaj w męskiej diecie na potencję jest absolutnie zerowy.
Mit 3: Kury szczęśliwie grzebiące
Co jakiś czas powraca mit, w którym szczególne walory przypisuje się tzw. wiejskim jajom. Tymczasem warto pamiętać, że wedle przyjętych w Polsce kryteriów weterynaryjnych, hodowle liczące do 350 kur nie podlegają obowiązkowi rejestracji i kontroli weterynaryjnej. Tzw. wiejskie jaja nie są objęte programami zwalczania salmonelli i monitoringiem występowania substancji niedozwolonych i skażeń. Jedynie jajo „klatkowe” nie styka się z odchodami kur i jest pakowane automatycznie, bez kontaktu z ludzką ręką.
W warunkach chowu wolnowybiegowego kura sama musi sobie znaleźć większą część pokarmu, co nie zawsze odpowiada optymalnemu pokryciu potrzeb żywieniowych. Tak naprawdę jedynie kury utrzymywane w fermach są żywione optymalnie, za pomocą odpowiednio zbilansowanych pasz dostarczanych przez wyspecjalizowanych producentów. Taka mieszanka dla kur niosek zawiera wyłącznie naturalne składniki − zboża, soję, słonecznik i olej sojowy. Nie ma, bo być nie może w nich mączek mięsnych, antybiotyków. Za jakością pasz jednej z czołowych firm globalnych, produkującej również w Polsce, stoi wiedza wyniesiona z laboratoriów badawczych
i ferm doświadczalnych na całym świecie. Wyspecjalizowana, poddana rygorom i standardom produkcja pozwala na pełną kontrolę weterynaryjną, a w efekcie na dostarczenie kurom hodowlanym tego, co im naprawdę potrzebne – i jednocześnie decydujące o walorach smakowych i odżywczych poczciwych jaj…
Mit 4: kolor skorupki
Można się spotkać z opinią, że ciemna, czyli brązowa skorupka jaja jest „lepsza”, oznacza bowiem bogatszy i lepiej dobrany pokarm kury. W efekcie hodowcy, wychodząc naprzeciw oczekiwaniu rynku, łaskawszym okiem patrzą na kury znoszące jaja brązowe, te bowiem uchodzą za zdrowsze. W sklepie łatwiej więc kupić „ciemne” jajko. A całe zamieszanie z rzekomą wyższością jaj ciemnych nad jasnymi − to, oczywiście, kolejna legenda. Kolor skorupki zależy tylko i wyłącznie od rasy i kodu genetycznego kury i koguta, który przy powstaniu jaja miał swój udział. Ich żywienie nie ma żadnego znaczenia dla koloru skorupki.
Czytajmy napisy
By wiedzieć, co jemy – i co jadły kury, które specjalnie dla nas wyprodukowały jajko − należy zwracać uwagę na oznakowanie jaj. – mówi Jacek Małecki – Tepicht z firmy Provimi Polska. Data trwałości i klasa wagowa uwidocznione są zwykle na opakowaniu, na skorupce zaś widnieje kod producenta − stanowiący poświadczenie pochodzenia oraz bezpieczeństwa zdrowotnego. Kod ten oznacza, że jaja pochodzą z fermy zarejestrowanej i nadzorowanej przez Inspekcję Weterynaryjną. Pierwsza, najbardziej dla nas interesująca cyfra kodu oznacza system utrzymania kur. Jeśli tą cyfrą jest trójka, mamy pewność, że jaja pochodzą z kontrolowanego systemu klatkowego, zapewniającego utrzymanie standardów i najwyższą jakość naszego owalnego produktu – dodaje J.M. Tepicht.
Najczęściej zadawane pytania
Podobne artykuły:
Pieczywo Wasa Wieloziarniste kalorieIle kalorii mają czekoladowe jajeczka
Wersja do druku
Szukaj
Co zrobić z jabłek?
Jabłka to niezwykle wszechstronny owoc, który można wykorzystać do przygotowania różnorodnych przetworów, cieszących podniebienie prze
Śluz ślimaka niezwykły składnik koreańskich kosmetyków
Koreańska pielęgnacja skóry od lat fascynuje miłośników beauty na całym świecie. Innowacyjne formuły, niestandardowe składniki i obietnica promiennej
Wyposażenie lodziarni – jak wybrać odpowiednie urządzenia do przechowywania i prezentacji lodów?
Prowadzenie lodziarni to nie tylko praca nad doskonaleniem receptury lodów, ale także umiejętność doboru wyposażenia, które zapewni idealne w
Jak wybrać baterię wannową oraz deszczownicę?
Dzięki bogatemu asortymentowi wyposażenia łazienek możemy dziś stworzyć funkcjonalną przestrzeń. Pomagają nam w tym nowoczesne i eleganckie baterie wan
Anti-aging w tandemie Duety składników dla jesiennego odmłodzenia
Anti-aging to jeden z priorytetów jesieni. Nasza skóra wciąż odczuwa konsekwencje letnich szaleństw, a już na horyzoncie pojawiają się Świ