Weekend na Barcelonę
Zwiedzanie za "jeden grosz"
Najlepszym okresem na wyjazd do Barcelony wydaje się być wczesna jesień oraz miesiące wiosenne. Umiarkowana temperatura pozwala na swobodne miejskie wędrówki, a ulice nie są jeszcze tak przepełnione jak w sezonie.
Na każdym lotnisku Barcelony możemy znaleźć dokładną mapę miasta wraz z broszurą opisującą najbardziej znane miejsca turystyczne miasta. Aby zwiedzić większość z nich, musimy wykupić dość drogie bilety. Mało kto jednak wie, że są takie miejsca, za których zwiedzanie nie zapłacimy ani jednego Eurocenta.
Jeśli zdecydujemy się na ich zwiedzanie, to bez kłopotu wypełnimy czas w trakcie całego weekendu. Ze względu na mnogość atrakcji, warto zwiedzać je „po japońsku”, czyli dostosować ilość odwiedzanych miejsc, do czasu jakim dysponujemy, by nie stracić klimatu tego niezwykłego miasta.
Pięć znaczy zero
Do naszych „darmowych” atrakcji z pewnością możemy zaliczyć Park Guell. Znajduje się on tuż przy stacji metra Vallcara. Park zaprojektował sam Gaudi, a największe emocje wśród turystów budzi hala targowa zwana Salą Stu Kolumn. To tam znajduje się słynny kolorowy jaszczur. W parku na obrzeżach dużego skweru możemy zobaczyć, podobno najdłuższą na świecie, 152-metrową ławkę.
Dalej pewnym krokiem możemy wejść w gotycką dzielnicę Barrio Gotico, która niezaprzeczalnie stanowi serce Barcelony. Wyjątkową atmosferę tworzy tu uliczna muzyka, gwar dobiegający z bazarów i słynny taniec kataloński zwany „sardanes”. Aby nie przegapić tanecznych występów, powinniśmy udać się pod Katedrę w niedzielę przed południem.
Zmęczeni zwiedzaniem starych murów, możemy znów odetchnąć wśród zieleni. A wszystko to za sprawą Parku Montjuic – zielonych płuc Barcelony. To prawdziwe centrum kultury, sportu i rekreacji. Idealne miejsce jako nagroda dla zmęczonego całodziennym zwiedzaniem turysty. Dech w piersiach zapiera Magiczna Fontanna oraz spektakl wody, świateł i dźwięku. Nieopodal widać też zamek Montjuic.
Jeśli ktoś woli jednak bardziej ekscytujące wyzwania, to propozycja wspinaczki powinna przypaść mu do gustu. Góra Tibidabo to jedno z największych wzgórz okalających Barcelonę. Stracone podczas wspinaczki siły zostaną nagrodzone przepiękną panoramą miasta i jego wybrzeży. Oprócz cieszących oko widoków warto zobaczyć Świątynię Templo del Sagrat Cor, która wyróżnia się pozłacaną statuą Świętego Serca. Do najciekawszych atrakcji na tym wzgórzu zaliczyć można Tramvia Blau, czyli stuletni niebieski tramwaj.
Dla podgrzania temperatury, do wspinaczki można dorzucić prawdziwy rollercoster, a konkretnie ulicę La Ramola. Kierunek zakrętów zmienia się tu z każdym odcinkiem, dając niesamowite wrażenie pokonywania koryta krętej rzeki. Do ulicznego spaceru zachęcają nas dodatkowo nie tylko liczne galerie i nowoczesna zabudowa, ale także dom Bruna Quadros, który zaliczany jest do jednego z najbardziej oryginalnych budynków dzielnicy. Jego fasada z parasolami i chińskimi smokami szybko zapada w pamięć.
Gaudi ponad wszystko!
Mówiąc o Barcelonie nie sposób zapomnieć o twórczości Gaudiego. Ten nietuzinkowy artysta zwykł mawiać: "Na świecie nie wymyślono niczego nowego. Wszystkie nasze odkrycia są jedynie odnajdywaniem tego, co przed naszymi oczami umieścił Bóg. Muchy posiadały zdolność latania na długo przed tym, jak człowiek skonstruował pierwszy samolot."
W ciągu dwóch dni można nieco poznać styl mistrza i zwiedzić te najbardziej znane jak dzieła jak: Sagrada Familia, pałac księcia Guell, przyklasztorna szkoła Collegi de les Teresianes, domy Casa Vicens, Casa Mila, Casa Batllo, Casa Calvet czy latarnie uliczne np. przy placu Reial.
Sagrada Familia to niemal symbol miasta. Co zaskakujące budowa rozpoczęta 120 lat temu, nadal trwa. Świątynia znajduje się przy stacji metra Sagrada Familia. Kościół najlepiej prezentuje się z zewnątrz, można go też oglądać nocą, gdyż jest dość dobrze oświetlony. Zwiedzanie dzieł Gaudiego może nie należy do najtańszych, ale warto je zobaczyć. Można zresztą skorzystać z atrakcyjnych ofert licznych biur podróży, jak choćby Wygoda Travel, które specjalizują się w zorganizowanych wycieczkach po Barcelonie. Mamy wówczas pewność, że zobaczymy to co w tym mieście najistotniejsze, a dla zorganizowanych grup bardzo często są spore zniżki.
Barca i fiesta
Nie należy również zapomnieć o Camp Nou przy stacji metra Collblanc, który jest stadionem drużyny piłkarskiej FC Barcelona. Na trybunach może zasiąść tu prawie 100 tys. kibiców. Camp Nou to jeden z niewielu obiektów, który otrzymał pięć gwiazdek w rankingu UEFA. Można też zawitać w muzeum klubu FC Barcelona.
Po długim i wyczerpującym zwiedzaniu, trzeba koniecznie zakosztować lokalnej kuchni. Z typowych regionalnych specjałów warte polecenia są patates braves, czyli ziemniaki w ostrym sosie, kalmary i inne owoce morza. A wieczorem w rytmach flamenco posilić się tapas z piwem, czy hiszpańskim winem w ręku.
Najczęściej zadawane pytania
Podobne artykuły:
Ile kalorii ma kalmary w cieścieWersja do druku
Szukaj
Niacynamid – wszechstronny składnik w dziedzinie pielęgnacji skóry
Niacynamid, znany również jako witamina B3 lub PP, stał się jednym z najpopularniejszych składników w kosmetologii. Jego wszechstronność, de
Zimowy wystrój wnętrz – jak stworzyć magiczną atmosferę na cały sezon?
Zima to niezwykły czas, kiedy wnętrza naszych domów zyskują na znaczeniu jako przestrzenie ciepła, relaksu i spotkań. To nie tylko okres Świąt Bo
Jaka praca na okres świąteczny?
Okres przedświąteczny to wyjątkowo gorący czas w roku. W związku z tym wiele przedsiębiorstw potrzebuje dodatkowych rąk do pracy. Z kolei znaczna częś
Dobry prawnik od nieruchomości — co powinno go cechować?
Rynek nieruchomości to obszar, w którym szczególnie ważna jest znajomość przepisów prawnych i ich praktycznego zastosowania. Każda tra
Elegancki dress code – jak dopasować ubranie do okazji
W świecie biznesu odpowiedni strój to klucz do budowania profesjonalnego wizerunku. Wybór ubrań zależy nie tylko od branży, ale także od konk