„Skóra, w której żyję” to owacyjnie przyjęty na festiwalu w Cannes thriller Pedro Almodóvara, niekwestionowanego mistrza współczesnego kina. Reżyser od początku filmu mnoży pytania, trzymając widzów przez cały seans w napięciu.
Twórca Wszystko o mojej matce po raz drugi w swojej karierze sięgnął po materiał literacki (Drżące ciało inspirowane było powieścią Ruth Rendell) i przygotował scenariusz na podstawie powieści Tarantula Thierry'ego Jonqueta.
W rolach głównych występują: Antonio Banderas, jeden z ulubionych aktorów hiszpańskiego reżysera oraz Elena Anaya, która ma szansę stać się nową muzą Almodóvara.
Od czasu, gdy żona doktora Roberta Ledgarda (Antonio Banderas), znanego chirurga plastycznego, spłonęła w wypadku samochodowym, próbował on stworzyć nową ludzką skórę, która mogłaby ją ocalić. Po dwunastu latach badań udaje mu się wyhodować skórę, będącą prawdziwą zbroją, chroniącą przed wszelkimi zagrożeniami.

Przez lata eksperymentów i prób doktor Ledgard potrzebował trzech rzeczy: braku skrupułów, asystenta i królika doświadczalnego: najlepiej człowieka. Skrupuły nie były dla doktora żadnym problemem, najwierniejszą asystentką została Marilia (Marisa Paredes), kobieta opiekująca się nim od dnia jego narodzin, a jeśli chodzi o doświadczalnego królika... Ledgard nie bał się sięgnąć po najbardziej drastyczne rozwiązanie...

W KINACH OD 16 WRZEŚNIA 2011

Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:


Wersja do druku