Dziecko przychodzi na świat już z dość mocno rozwiniętym zmysłem dotyku. Już w brzuchu mamy poddawane jest ciągłym bodźcom dotykowym, ponieważ zanurzone jest w wodach płodowych, które ruszając się zgodnie z ruchami matki, pobudzają skórę dziecka.

Wiemy też, że dziecko  w brzuchu ssie palec – musi zatem odbierać bodźce dotykowe zarówno ze skóry paluszka, jak  i z wnętrza jamy ustnej.
Dlaczego dotyk jest na tyle ważny, że ewolucja postanowiła o jego tak wczesnym wykształceniu? Poprzez zmysł dotyku dziecko otrzymuje ważne informacje ze świata zewnętrznego – o tym, czy jest ciepło czy zimno, mokro czy sucho, twardo czy miękko. Również poprzez dotyk rozpoczyna się kształtowanie poczucia bezpieczeństwa i bliskości. Nawet w późniejszym etapie, gdy dziecko zaczyna rozumieć nasze słowa, a potem samo komunikować werbalnie swoje potrzeby  i uczucia, dotyk pozostaje niezwykle ważnym sposobem kontaktu z drugim człowiekiem. Czyż my sami, będąc w okresie napięcia, smutku, żalu, niepewności, złości, lęku i innych negatywnych emocji towarzyszących nam w codziennym życiu, nie mamy potrzeby, aby ktoś nas po prostu przytulił, poklepał po plecach? Czasem taki dotyk znaczy więcej niż słowa i z powodzeniem może je zastąpić.
Badania prowadzone na dzieciach wychowywanych w domach dziecka, gdzie siłą rzeczy niewiele jest czasu na indywidualny, serdeczny, fizyczny kontakt opiekuna z małym dzieckiem, potwierdzają, że dzieci te mają gorsze parametry rozwojowe i poznawcze. Czyli nie tylko gorzej rosną, przybierają na wadze, ale też gorzej się uczą, mają większe trudności z koncentracją i zapamiętywaniem, a także obserwuje się u nich spore deficyty emocjonalne. Podobnie pewne trudności i odstępstwa od normy można zaobserwować u wcześniaków, które przebywając w inkubatorach z powodu powikłań medycznych, we wczesnym etapie życia pozbawiane są troskliwego dotyku matki.

Nie każdy dotyk będzie wpływał na rozwój tej pożądanej więzi i relacji. Dotyk pełen niecierpliwości, medyczny, zadaniowy, którego celem jest tylko zrealizowanie podstawowych potrzeb dziecka, czy zadbanie o higienę, może wywołać zgeneralizowaną reakcję oporu dziecka na dotyk.
Zatem zadaniem rodziców jest świadome stosowanie dotyku wyrażającego miłość, ciepło, dającego poczucie bezpieczeństwa, cierpliwego i delikatnego. Ważne jest, aby dotyku używać świadomie i jak najczęściej. Musimy wiedzieć, że to nie tylko noszenie na rękach i przytulanie. Wykorzystujmy tę nieocenioną moc dotyku w trakcie wykonywania codziennych czynności związanych z pielęgnacją dziecka. Kąpiele, przewijanie, karmienie. To właśnie w tych momentach możemy wzmocnić więź poprzez poświecenie czasu na troskliwy i czuły dotyk.

Na bazie zgromadzonych wyników badań, obserwacji psychologicznych, a także opinii mam, poniżej przestawiam przykłady na „mądre” zastosowanie dotyku w zależności od wieku dziecka:
1.    Noworodki i niemowlęta:
•    czułe nawiązywanie więzi dotykowej w trakcie wykonywania wszelkich czynności pielęgnacyjnych – dotykanie brzuszka i stópek przy przewijaniu, delikatne wycieranie skóry dziecka dobrej jakości chusteczkami pielęgnacyjnymi, - delikatne głaskanie i poklepywanie po pleckach,
•    tulenie do piersi,
•    gładzenie wierzchem dłoni policzków i rączek dziecka,
•    w trakcie czynności pielęgnacyjnych, zmiany pieluszek, nawiązywanie kontaktu wzrokowego, uśmiechanie się do dziecka przy jednoczesnej stymulacji dotykowej,
•    masowanie dziecka oliwką – powolnymi ruchami, ciepłymi dłońmi.
2.    Dzieci od 1 roku do 2 lat: bardziej świadoma rola dotyku
•    dalsze stymulowanie zmysłu dotyku w trakcie czynności pielęgnacyjnych, np. delikatne „gilgotanie” w trakcie przewijania,
•    zabawy w masażyki [„pisze pani na maszynie”, „sroczka kaszkę warzyła”, „idzie rak, nieborak”],
•    zabawy turlanki, np. dziecko kładzie się na wyciągniętych nogach siedzącego na podłodze rodzica i turla po nich,
•    wszelkie sytuacje, w których dziecko siedzi na kolanach, np. podczas czytania książeczek, oglądania bajek,
•    kładzenie rączek dziecka na własnej twarzy.
3.    Starsze dzieci – dalsze zabawy z udziałem dotyku, adekwatne do wieku:
•    gilgotki, turlanki, masażyki, zabawa w konika, w karuzelę, wspólne ćwiczenia korekcyjne itp.

Budowanie z  dzieckiem takiej ciepłej więzi za pomocą kontaktu fizycznego jest swoistą inwestycją. Dziecko przytulane, głaskane, dotykane z miłością, będzie prezentowało takie same reakcje w życiu dorosłym. Będzie czuć wsparcie i bezpieczeństwo na najbardziej podświadomym poziomie, będzie szczęśliwszym człowiekiem...

Olga Świderska, psycholog




Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:


Wersja do druku