Pójście malca do przedszkola jest niesamowicie ważnym wydarzeniem w życiu całej rodziny. To nie tylko nowe miejsce, pani i koledzy, ale też trudny sprawdzian z kilkugodzinnej rozłąki z mamą i z tatą. Rodzice chcieliby dopomóc szkrabowi, żeby jego start był jak najlepszy. Jak to zrobić? Na co zwrócić uwagę, żeby dobrze rozpocząć edukację przedszkolną?
Zaczynamy od niezmiernie ważnej nauki samodzielności. Pamiętajmy, że podczas pobytu dziecka w przedszkolu nie będzie nas przy nim, więc jego samopoczucie w dużej mierze będzie zależało od tego, na ile poradzi sobie samo. Wprawdzie będzie pani wychowawczyni i zapewne pani do pomocy, ale też dzieci sporo. Lepiej więc, jeśli nasz maluch zje obiad samodzielnie niż będzie czekał na podanie mu na łyżce.
Większość przedszkoli wymaga zresztą samodzielności nawet u najmniejszych przedszkolaków. Oczekuje się zazwyczaj, aby dziecko korzystało z nocnika/ toalety. Rzeczywiście, jest to czynność, którą powinna zostać wcześniej wytrenowana w domu. Oczywiście, w przedszkolu zdarzają się „wpadki”, ale to nie to samo, co ciągle korzystanie z pieluch. Wymagane jest również wspomniane już samodzielne jedzenie przy użyciu widelca i łyżki oraz picie z kubka. Dobrze, jeśli nauczymy malca ubierania się. Nie musi potrafić ubierać się w całości, ale przynajmniej pomóżmy mu, kupując buty na rzepy oraz rzeczy wygodne, łatwe do założenia.
W miarę możliwości pokażmy dziecku wcześniej nowe miejsce, weźmy udział w zajęciach adaptacyjnych, często organizowanych „na starcie”, zaprowadźmy malca na przy przedszkolny plac zabaw. Koniecznie nie zapominajmy o własnym pozytywnym nastawieniu. Dziecko wyczuje nasze obawy i lęki. Spróbujmy raczej cieszyć się ze szkrabem nowościami, fascynujmy się nimi, pokazujmy, że to, co go czeka, jest ciekawe. Wybierzmy się razem na zakupy do nowego miejsca (kapcie, worek). Absolutnie nie wolno nam straszyć malca przedszkolem, gdy w domu na przykład grymasi przy jedzeniu („W przedszkolu nie pozwolą ci na grymaszenie, oni cię tam nauczą”, itp.).
Zadbajmy też o przebieg rozstań. Warto jest pozostawiać malca wcześniej pod opieką inną niż mamina. Dobrą inwestycją jest nawiązywanie kontaktów społecznych, choćby w piaskownicy, ale nie na zasadzie „prowadzenia za rączkę”. Dziecko nieraz będzie doświadczać sytuacji konfliktowych, a rodzic nie może cały czas stać przy nim.
Same pożegnania w przedszkolu powinny być krótkie, choćby towarzyszyły mu łzy. To jest trudne doświadczenie dla malca, więc trzeba mu dać czas na oswojenie się.


Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:


Wersja do druku