Nareszcie jest! Oczekiwany przez wiele miesięcy noworodek pojawił się na świecie, żebyśmy otoczyli go czułą i troskliwą opieką. Zwykle odczuwamy niepokój czy sobie poradzimy. Wprawne ręce położnych szpitalnych nie wspomogą nas w domu. Jak zająć się takim maleńkim człowiekiem?

Najważniejszy jest spokój. Łatwo powiedzieć… No łatwo, bo innego wyjścia nie ma! Po co panikować, podnosić głos? Maluszek wszystko wyczuje. Upłynie trochę czasu, a my będziemy przewijać i karmić niemalże z zamkniętymi oczami. Pierwsza kąpiel? Niedługo osiągniemy mistrzostwo wodnych harców! Każdy rodzic musi wszystkiego się nauczyć. To przychodzi z czasem i z praktyką.
Noworodki potrzebują przede wszystkim pysznego mleczka, czystej pieluszki, dobrych warunków do snu i sporo czułości. Sprawy „techniczne” są do opanowania. Zresztą młode mamy mogą liczyć na fachową pomoc położnej środowiskowej. To nie jest wizyta, podczas której należy dobrze wypaść. Położna sprawdza stan zdrowia mamy (zwłaszcza szwy po porodzie)  oraz kondycję noworodka. Pomaga, doradza i wyjaśnia wszelkie wątpliwości. Nieraz można poprosić położną o obecność podczas kąpieli dziecka.
Pierwsze dni z noworodkiem tak naprawdę powinny być szczególnie poświęcane matkom. Mają za sobą poród, często czują się obolałe, zmęczone i sfrustrowane. Chciałaby przespać kilka godzin, tymczasem brakuje im czasu dla siebie. Z drugiej strony nieraz rezygnują z możliwości odpoczynku, twierdząc, że tylko one najlepiej zajmą się maleństwem. Młoda mama musi więc umieć przyjmować pomoc (oczywiście, jeśli taką ma). Wprawdzie babcia nie nakarmi piersi, ale przecież może ugotować obiad lub wyprasować ciuszki. Partner też spróbuje sprawdzić się w sprawach domowych, jeśli się jemu pozwoli.

Mama powinna pomyśleć o sobie i korzystać z pomocy, by odzyskać siły. Cudownie, jeśli partner zarezerwował sobie wolne w pracy. Młody tata może naprawdę wiele, nawet podawać noworodka do karmienia. Ważne jest wspólne uczestniczenie w tych pierwszych dniach. Kobieta potrzebuje dużo czułości i akceptacji. Jej ciało przeszło ogromną metamorfozę, a hormony szaleją. Tymczasem maleństwo potrzebuje szczęśliwej, spokojnej mamy.
Młodzi rodzice nie muszą przyjmować gości. Z jednej strony trzeba unikać groźnych zarazków, z drugiej to czas na cieszenie się swoją obecnością. Mama ma prawo czuć się zmęczona, chodzić ubrana w piżamę i nie mieć ochoty na parzenie kawy gościom. Dziecko również potrzebuje czasu na oswojenie się z nowym otoczeniem, a hałasy i zamieszenie nie pomagają.


Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:

Problemy z dzieckiem

Wersja do druku