Daj mi jeszcze 5 minut!! - Czyli, jak wyszykować się do wyjścia na czas.

Przed ważnym, długo planowanym wyjściem warto ułożyć mały plan. Dzień przed wyjściem depilacja, maseczki, peelingi. W dniu imprezy paznokcie, godzinka na włosy, pół na makijaż i tak dalej, i tak dalej.  Wakacyjne imprezy charakteryzują się jednak spontanicznością. Nigdy nie wiadomo, kiedy zadzwoni telefon z propozycją świetnej zabawy. Nie odmawiajmy tylko, dlatego, że włosy są nieumyte, nogi jeszcze nieopalone, a szafa świeci pustkami. Na wszystko można znaleźć sposób.
Co ubrać?
Latem nie musimy martwić się o elegancję i wykwintność ubioru. Najlepiej sprawdzą się letnie sukienki, spódniczki, czy szorty z kolorowym topem. Warto mieć w szafie ciuch na nagłe wyjście. Niech czeka na nas czysty i wyprasowany. Nie musimy także wciskać się w niebotycznie wysokie obcasy. W nadmorskim klubie płaskie i wygodne sandałki świetnie się sprawdzą. A na plaży możesz tańczyć na boso do samego rana. Z dodatkami możesz szaleć. Nigdy nie miałaś odwagi na tą nową neonową torebkę, czy kolczyki z piór. To dobra okazja.
Co z włosami?
Nie są już tak świeże jak po umyciu? Zastosuj suchy szampon. Dostaniesz go w każdej drogerii. W awaryjnych sytuacjach możesz zastąpić go mieszaniną mąki ziemniaczanej z kakao. Lekko je podtapiruj, ewentualnie zwiąż w niedbały koczek. Wepnij kolorowy kwiat lub kokardkę i gotowe.
A makijaż?
Pamiętaj, że podczas zabawy będziesz się pocić. Jeśli stawiasz na intensywny makijaż zadbaj o dobrą bazę, aby po godzinie twoje cienie nie zniknęły z powiek. Jeśli wolisz coś prostszego postaw na kolorową kreskę i wytuszowane rzęsy. Wtedy możesz zaszaleć z soczystym kolorem na ustach.
Pamiętajmy, że wakacje, te trwające 2 miesiące, czy tylko tydzień lub dwa to czas beztroski i relaksu. Wykorzystajmy ten czas jak najlepiej. Po roku czy dwóch nie będziemy wspominać naszego makijażu, czy butów, ale to jak się dobrze bawiłyśmy.

Autorka jest właścicielką bloa: paulinadziewczynaratownika.blogspot.com