Zanim powstały pralki....
Wodą i kamieniem
Ale zanim pod strzechy domostw zawitało coś, co chociażby z grubsza przypominało pralkę automatyczną, ludzkość musiała radzić sobie inaczej. Starożytni czyścili swoje ubrania w bardzo prosty sposób – uderzając nimi o pobliskie skały i wypłukując brud oraz pył w strumieniach rzek. Bardziej pomysłowi byli żeglarze – Ci po prostu wkładali całą odzież wymagającą przeprania do worka, który następnie przywiązywany był za rufą statku i „prany” przez morskie fale przez kilka godzin. Proste i, o dziwo, skuteczne.
To właśnie w owych, antycznych czasach, powstały pierwsze mydła do prania – liczne dowody na ich istnienie znaleziono w okolicach Rzymu a wykonywane one były z prochów zwierząt ofiarnych.
Nowy wynalazek
Współczesne pralki automatyczne pozwalają na co najmniej kilka różnych cykli prania a od zabieganej pani domu wymagają wykonania tylko kilku prostych i mało pracochłonnych czynności. Zużywają zaledwie kilka lub kilkanaście litrów wody i pozwalają na pranie rożnych rodzajów materiałów. Jakże bardzo różnią się od wynalazku z 1797 roku, który miał niesamowicie uprościć i ułatwić czynność prania – tary do prania.
Tara to właśnie ten przyrząd, z którym mozolnie zmagały się jeszcze nasze prababki, jej popularność sięga bowiem czasów dwudziestolecia międzywojennego. I tak naprawdę nie można odmówić jej wynalazcy racji – zdecydowanie jej wprowadzenie do masowego użytku okazało się ułatwieniem. Koniec z koniecznością wypraw nad rzekę i szukaniem kamieni. Teraz panie domu i dziewki służebne mogły męczyć się z praniem w domowym zaciszu.
Pierwsza prawdziwa pralka
Dużym krokiem na drodze ku dzisiejszym pralkom automatycznym był prezent jaki swojej małżonce sprawił w 1874 roku Amerykanin William Blackstone i była to pierwsza „pralka” jaką można było używać w domu. Maszyna ta nadal odbiegała od ideału – jednak era końca pralniczej gehenny zbliżała się pomału do końca.
Wraz z postępującą industrializacją i odkryciem zjawiska jakim jest energia elektryczna stworzenie maszyny do prania z prawdziwego zdarzenia było tylko kwestia czasu. I tak w roku 1899 zaczęto konstruować pierwsze pralki zasilane elektrycznie, jednak z powodu słabego dostępu do elektryczność pralki te nie cieszyły się popularnością aż do lat trzydziestych XX wieku. Wtedy też powstało urządzenie, które dzisiaj można bez obaw nazwać pierwszą pralką automatyczną.
Zupełnie inny świat
Dzisiejsze pralki oczywiście są zdecydowanie bardziej zaawansowane technologicznie od ich topornych, bardzo prostych przodków. Te najbardziej nowoczesne, produkowane przez wielkie koncerny jak na przykład koreańska firma LG (https://www.lg.com/pl/pralki) pozwalają na skuteczne zaoszczędzenie zarówno czasu, energii elektrycznej jak i wody. Pralki takie bez trudu radzą sobie z zabrudzeniami nawet w niskich temperaturach, pozwalają na pranie najbardziej delikatnych tkanin (także tych, które wymagają prania ręcznego), a gdy trzeba – dają radę nawet z zabrudzeniami które w czasach naszych babek wymagały wielogodzinnego namaczania oraz gotowania. Dzisiejsze pranie to zupełnie inny świat.
Najczęściej zadawane pytania
Podobne artykuły:
Wersja do druku
Szukaj
Jaka praca na okres świąteczny?
Okres przedświąteczny to wyjątkowo gorący czas w roku. W związku z tym wiele przedsiębiorstw potrzebuje dodatkowych rąk do pracy. Z kolei znaczna częś
Dobry prawnik od nieruchomości — co powinno go cechować?
Rynek nieruchomości to obszar, w którym szczególnie ważna jest znajomość przepisów prawnych i ich praktycznego zastosowania. Każda tra
Elegancki dress code – jak dopasować ubranie do okazji
W świecie biznesu odpowiedni strój to klucz do budowania profesjonalnego wizerunku. Wybór ubrań zależy nie tylko od branży, ale także od konk
Najlepsza sukienka na wesele dla mamy: garść porad
Dzień, w którym własne dziecko bierze ślub jest wyjątkowy w życiu każdej matki. To szczególna chwila, która na zawsze pozostaje w pam
Ciasto zza oceanu na świąteczny stół – przepis na sernik nowojorski
Podobno nowojorczycy wierzą, że ich sernik (zwany tam cheesecake) był pierwszy na świecie i nikt wcześniej takiego ciasta nie robił. Jakkolwiek było, war