Zahukana dziennikarka czasopisma dla kobiet otrzymuje dziwaczny list do redakcji z zastrzeżeniem, żeby wydrukować go koniecznie, natychmiast i w niezmienionej formie. Prośby te ignoruje, co niesie za sobą zupełnie nieoczekiwane konsekwencje. "Aneczka", jeśli koniecznie chciałoby się tą powieść szufladkować, to kryminał z solidnym wątkiem psychologiczno-obyczajowym. Jednocześnie trzyma równy, wysoki poziom. Bo choć początkowe strony niosą za sobą zalążek kryminalnej historii, ale boleśnie prostej, to autorka dla przeciwwagi w profesjonalny, dogłębny sposób opisuje relacje w niemal patologicznej rodzinie, rządzonej przez koszmarne matrony, z hierarchią wartości z zamierzchłych czasów. Z zawodową wnikliwością Lemańska odmalowuje też portret psychologiczny głównej bohaterki – trzydziestojednoletniej Aneczki, która, dzięki umiejętności godzenia się na wszystko, nie postradała jeszcze zmysłów. Wraz z jej wewnętrznymi przemianami rozwija się też wątek kryminalny i uczuciowy. I tworzy wybuchową mieszankę.Druga, po "Chichocie losu" powieść Hanki Lemańskiej to świetna rozrywka ze szczyptą czegoś głębszego. Choć sama zarzeka się, że książka nie przypomina jej żadnej innej, mi stylowo kojarzy się z Joanną Chmielewską. Ale to chyba akurat komplement.

Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:


Wersja do druku