O tym, dlaczego w szkole nazywali go "diabłas", za co "Hugo" wyniósł go z klasy razem ze stolikiem, co zrobił, kiedy podczas wystawiania "Zemsty" Jan Świderski bił go dłonią w nogę, ale i o tym, jak wymodlił uwolnienie siostry zanim wywieźli ją do obozu. „Na Gołasa” to niezwykła biografia wielkiego komika i aktora, Wiesława Gołasa. Wspomnienia o dzieciństwie, wojnie i okupacji, teatrze i jego ludziach oraz sławie, opowiada on jak najbardziej intymnie – bo swojej jedynej córce, Agnieszce. W książce wiele jest zabawnych anegdot, bardzo prywatnych zwierzeń, ale i historii smutnych, jak na przykład o śmierci mamy, a później ukochanej siostry, Basi. No i, jak sama autorka stwierdziła, „Na Gołasa”, choć opowiada o komiku, jest smutna. Bo to, co było, przeminęło na zawsze. I, jak mówi sam Wiesław, nie ma już dla niego miejsca w dzisiejszym świecie.Polecam nie tylko fanom Gołasa. Książkę tą czyta się świetnie też jako opowieść o zmieniającym się kraju i polskiej sztuce teatralnej.

Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:


Wersja do druku