Dziennikarz z powołaniem trafia do lokalnej gazety w zapadłej dziurze – Terrel Heights. Kiedy jeden z mieszkańców, nastolatek, bez żadnych wyraźnych powodów skacze z urwiska, Joe postanawia zbadać sprawę. W swoich poszukiwaniach odkrywa, że góra jest miejscem regularnych samobójstw od wielu lat, a rozmawianie na ten temat z mieszkańcami Terrel nie jest ani owocne, ani bezpieczne.

"Demoniczne przymierze" to,najprościej rzecz ujmując, powieść o opętaniu przez diabła.Wraz z kolejnymi rozdziałami książki autor prowadzi czytelnikaprzez próby logicznego wyjaśnienia zjawisk, doszukiwanie sięingerencji kultu lub sekty, teorię seryjnego mordercy. I może,gdyby główny bohater nie był tak dobrym dziennikarzem, nienatrafiałby co i rusz na kolejne niepokojące fakty. Możliwe też,że nie zaciekawiłby demona na tyle, że osobiście do niegoprzemówił.

Z zalet powieści Eversona wymienićmuszę ogromną fantazję i brak zahamowań przy wplataniu wmakabryczną fabułę niemal równie istotnego, co opętaniewątku erotycznego. Seks pojawia się chyba na każdej stronie istraszy bardziej niż diabeł z jaskini. Proces czytania uprzyjemniaza to fakt, że nigdy się nie wie, czy dana postać, mówiąccoś lub robiąc, jest sobą, czy też marionetką w rękachmrocznego psotnika.

"Demoniczne przymierze" dostałonagrodę Brama Stokera dla najlepszego horroru roku. Nieprzesadzałabym jednak z zachwytami. Powieść jest dobra, nie nudzi,wciąga. Ale nie powala.



Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:


Wersja do druku