Księga cmentarna – Neil Gaiman
Spis treści
Autor Agnieszka Mazur
Złemu człowiekowi, w ciemną noc udało się zabić mężczyznę, kobietę i małą dziewczynkę. Nie powiodło się tylko morderstwo chłopca. Pragnący żyć bobas znajduje schronienie na cmentarzu, gdzie duchy dawno zmarłych ludzi biorą go pod swoją opiekę.
Wersja do druku
Neil Gaiman to w kręgu miłośników fantastyki postać kultowa. Jego poprzednia powieść, "Koralina" spotkała się z niezbyt ciepłym przyjęciem, bo była "nudna" i "płaska". A jaka jest "Księga cmentarna"? Troszkę męcząca.
To taka burtonowska wersja "Księgi dżungli", w której dziecko zamiast z dzikimi zwierzętami, uczy się żyć wśród duchów, ghuli, wilkołaków i spalonych na stosie wiedźm. Gaiman malowniczo oddał gotycki klimat starego cmentarza z duchami, które nie chcę nikogo straszyć, są po prostu istotami ludzkimi, dobrymi lub złymi, jak to w normalnym świecie.
Powieść składa się z rozdziałów, które przypominają opowieści dla dzieci – łączą je wspólni bohaterowie i ciągłość wydarzeń, ale w zasadzie każdy z nich dotyczy innej przygody. Jak to w książkach dla młodych czytelników mamy "chłopca, który przeżył", silnych obrońców i złych ludzi, czyhających na życie wyjątkowego dziecka, które może zmienić świat.
Początkowe rozdziały pochłonęłam z zachwytem, ale szybko "Księga cmentarna" zaczęła mnie nudzić. Wszystko ładne i przyjemne, ale historia po prostu banalna. Żadnych zaskoczeń i ciągłe, słuszne wrażenie, że się wie, co będzie dalej odbierają chęć do dalszej lektury.
To taka burtonowska wersja "Księgi dżungli", w której dziecko zamiast z dzikimi zwierzętami, uczy się żyć wśród duchów, ghuli, wilkołaków i spalonych na stosie wiedźm. Gaiman malowniczo oddał gotycki klimat starego cmentarza z duchami, które nie chcę nikogo straszyć, są po prostu istotami ludzkimi, dobrymi lub złymi, jak to w normalnym świecie.
Powieść składa się z rozdziałów, które przypominają opowieści dla dzieci – łączą je wspólni bohaterowie i ciągłość wydarzeń, ale w zasadzie każdy z nich dotyczy innej przygody. Jak to w książkach dla młodych czytelników mamy "chłopca, który przeżył", silnych obrońców i złych ludzi, czyhających na życie wyjątkowego dziecka, które może zmienić świat.
Początkowe rozdziały pochłonęłam z zachwytem, ale szybko "Księga cmentarna" zaczęła mnie nudzić. Wszystko ładne i przyjemne, ale historia po prostu banalna. Żadnych zaskoczeń i ciągłe, słuszne wrażenie, że się wie, co będzie dalej odbierają chęć do dalszej lektury.
Najczęściej zadawane pytania
Podobne artykuły:
Wersja do druku
Szukaj
Niacynamid – wszechstronny składnik w dziedzinie pielęgnacji skóry
Niacynamid, znany również jako witamina B3 lub PP, stał się jednym z najpopularniejszych składników w kosmetologii. Jego wszechstronność, de
Zimowy wystrój wnętrz – jak stworzyć magiczną atmosferę na cały sezon?
Zima to niezwykły czas, kiedy wnętrza naszych domów zyskują na znaczeniu jako przestrzenie ciepła, relaksu i spotkań. To nie tylko okres Świąt Bo
Jaka praca na okres świąteczny?
Okres przedświąteczny to wyjątkowo gorący czas w roku. W związku z tym wiele przedsiębiorstw potrzebuje dodatkowych rąk do pracy. Z kolei znaczna częś
Dobry prawnik od nieruchomości — co powinno go cechować?
Rynek nieruchomości to obszar, w którym szczególnie ważna jest znajomość przepisów prawnych i ich praktycznego zastosowania. Każda tra
Elegancki dress code – jak dopasować ubranie do okazji
W świecie biznesu odpowiedni strój to klucz do budowania profesjonalnego wizerunku. Wybór ubrań zależy nie tylko od branży, ale także od konk