Kirył, były funkcyjny celnik, a wcześniej zwykły obywatel i posiadacz psa rasy york w obronie kobiety morduje wysoko postawioną osobistość tego dziwnego świata, w którym musi od niedawna żyć.
Zastępy wyszkolonych i wyposażonych w solidną broń żołnierzy i policjantów starają się powstrzymać go przed dotarciem do prawdy o równoległych światach. O dziwo w nierównej walce to Kirył radzi sobie lepiej, bo odkrywa niespodziewane możliwości własnego ciała.

"Czystopis" jest kontynuacją wydanego w 2008 roku "Brudnopisu" Łukjanienki. Podobnie jak pierwsza część historii, także i ta może się czytelnikowi kojarzyć z popularnym przed laty serialem "Sliders" o podróżach między równoległymi Ziemiami, z których każda różniła się ustrojem, fauną i florą, podziałem rasowym czy składem chemicznym atmosfery. W rzeczywistości Łukjanienki nie ma jednak tak nieograniczonej ilości odrębnych światów i ich liczba nie przekracza dwudziestu. Rosjanin korzystając z plastyczności własnego języka i wnikliwych, psychologicznych opisów bez trudu demonstruje czytelnikom Janusa – ziemię wyjałowioną i pozbawioną życia, czy Opokę – świat, w którym kościół katolicki stał się najwyższą władzą dla swoich obywateli. Każda kolejna rzeczywistość, w której pojawia się Kirył dysponuje innymi wartościami, wyznaniem i bronią.

Podobnie jak "Brudnopis", także "Czystopis" uważam za udaną powieść. Od pierwszej części kontynuację odróżnia większa fantastyczność i mnogość moralnych dylematów, ale pozytywne cechy pozostają niezmienne. Język, choć nie piękny, jest lekki, zabawny i ostry, fabuła interesująca i pomysłowa, rezultaty zabaw z historią zabawne (Święty Karol Darwin). Podtrzymuję stwierdzenie, że Łukjanienko dobrym pisarzem fantastycznym jest.


Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:


Wersja do druku