To już 11 lat gdy nie ma wśród nas największego polskiego muzyka rockowego.W życiu piękne są tylko chwile. Warto pochylić się nad chwilami, które mineły, w których towarzyszył nam jego śpiew. Chwilami kiedy byliśmy Czerwoni jak Cegła, otaczali nas Lunatycy i kiedy pisaliśmy List do M. Rysiek obiecał, że nigdy się nie zmieni i obietnicy dotrzymał. Obiecał a może wiedział, że nie potrafi się zmienić...ograniczyć. Wolność, którą wybrał i którą zawsze kierował się w życiu odebrała mu życie. Niestety nie pomógł żaden Detox. Rysiek Riedel zmarł 30 lipca 1994.Gdy o łzę uderza łza...Foto: https://www.dzem.art.pl/

Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:


Wersja do druku