Śmierć czeskiego psa, najnowsza książka Janusza Rudnickiego, to zbiór znakomitych opowiadań, w których sowizdrzalski duch i groteska łączą się z nostalgią i przeczuciem śmierci.

Obywatel Niemiec Adam Kowalski, mimowolny przemytnik ślimaków winniczków z Czech, zostaje pomylony z obywatelem Niemiec Adamem Kowalewskim, przemytnikiem papierosów z Polski, i aresztowany. Emerytowany nauczyciel, w dwudziestą rocznicę śmierci swojej żony, wyrusza w podróż na Sycylię do Taorminy z prozą Iwaszkiewicza pod pachą. Zakochuje się w młodej artystce cyrkowej i przyjmuję posadę klauna, traci głowę, pieniądze i bilet powrotny do Polski. Mieszkańcy Zgorzelca pielgrzymują do Görlitz, aby nie całkiem honorowo oddać Niemcom polską krew…

Bohaterowie Rudnickiego nigdzie nie są u siebie i nigdy nie są do końca sobą. Polacy, Czesi i Cyganie z niemieckimi paszportami. Umarli wracający pomiędzy żywych, żywi kochający umarłych. Człowiek przemienia się tu w zwierzę. Artysta zmaga się z własną seksualnością i fałszuje własną przeszłość. Pod piórem Rudnickiego ich historie nabierają niezwykłej siły wyrazu.


Janusz Rudnicki
urodził się w 1956 roku w Kędzierzynie-Koźlu. W 1983 wyjechał do Hamburga, studiował tam slawistykę i germanistykę. Stale współpracuje z „Twórczością”, ostatnio również z „Machiną”. Opublikował tomy prozy Można żyć (1992, nagroda im. St. Piętaka za debiut), Cholerny świat (1994), Tam  i z powrotem po tęczy (1997), Męka kartoflana (2000). W 2004 roku w Wydawnictwie W.A.B. ukazał się Mój Wehrmacht, w 2007 – Chodźcie, idziemy (nominowane do NIKE 2008 i Europejskiej Nagrody Literackiej 2009).



Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:

Czy masturbacja jest zdrowa?

Wersja do druku