Czy maluchy mogą pić przez słomkę swoje ulubione soczki? Wielu dorosłych uwielbia sączyć napoje, inni uważają słomkę za mało elegancką. Dla dzieci najważniejsza jest wygoda, ale czy mogą skorzystać z tego udogodnienia? Wyjaśniamy, jak jest naprawdę.

Rodzice od chwili narodzin dziecka natrafiają na często sprzeczne ze sobą informacje dotyczące diety, pielęgnacji czy wychowania potomka. Nauka jedzenia i picia nie jest tu wyjątkiem. Babcia mówi jedno, przyjaciółka drugie, a poradnik podsuwa jeszcze inne rozwiązanie. Czy istnieje jedna prosta odpowiedź na pytanie „czy warto zapoznawać dziecko ze słomką?”.

Od czego zacząć?

Niektórzy uważają, że kolejnym po butelce etapem nauki picia powinno być korzystanie z kubeczka. Maluch uczy się koordynacji manualnej oraz tego, że musi wysunąć języczek, a metodą prób i błędów dochodzi do perfekcji. Jest to kolejny etap zdobywania umiejętności samodzielnego jedzenia.

Zalety

Fizjologowie twierdzą, że słomka przydaje się idealnie starszakom. Co więcej, dzieciom mającym wady wymowy wręcz zaleca się picie przez słomkę, ponieważ fizjologicznie wymusza to prawidłową pracę mięśni. To bardzo wygodne rozwiązanie - wystarczy włożyć słomkę do buteleczki z wodą lub kartonika z soczkiem i napoić szkraba. Aby nauczyć malucha pić przez słomkę, można na początek posmarować gęstym nektarem końcówkę, którą maluch ma wziąć do buzi i zobaczyć, czy sam zacznie ssać.

Ograniczenia

Warto zaczekać z rozpoczęciem korzystania ze słomki – kilkumiesięczny maluch może sobie jeszcze z nią nie poradzić – będzie wsuwał język pod słomkę i pomiędzy zęby, co w konsekwencji może zwiększać ryzyko powstania wady wymowy. Gdy maluch podrośnie, zazwyczaj około 10. miesiąca życia, możesz rozpocząć naukę. Najlepiej w domu, gdzie w razie „katastrofy” podczas nauki możesz szybko przebrać dziecko w coś suchego. Podstawowym naczyniem do podawania płynów dziecku powinien być kubeczek i w takim warto podawać płyny na co dzień. Jednak na spacerze czy w podróży warto korzystać z udogodnień, dzięki którym dziecko się nie zachlapie. Takim rozwiązaniem jest właśnie np. bidon lub kartonik z rurką.

Na wszystko jest czas

Warto zdawać sobie także sprawę, że każde dziecko jest inne i w różnym tempie będzie przyswajać kolejne umiejętności. Nie wymagajmy, aby półroczny malec pił z kubeczka czy przez rurkę, bo nie jest jeszcze do tego anatomicznie przygotowany. Jest również jeszcze jedna ważna zasada: picie przez słomkę powinno być miłym urozmaiceniem do picia z kubeczka, nie wyłącznym sposobem spożywania napojów – urozmaicając nie tylko dietę, ale i sposoby karmienia dziecka – rozwijamy jego umiejętności.



Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:


Wersja do druku