Pierwsze ząbki Twojego maluszka powinny pojawić się w wieku od 6 do 9 miesiąca. Nie ma jednak powodu do nerwów, jeżeli już wcześniej lub trochę później zaobserwujemy u dziecka pierwsze wyrzynające się ząbki. Zwykle jest to dość trudny okres również dla nas jako mam. Dziecko zwykle już wcześniej odczuwa objawy świądu i bólu, przez co staje się marudne i więcej płacze, co może nas same doprowadzać do nerwów i uczucia bezsilności. Musimy się jednak najzwyczajniej w świecie uzbroić w cierpliwość.
Do pierwszych objawów, jakie są sygnałem wybijających się wkrótce ząbków należeć się będzie rozdrażnienie, rozpulchnienie dziąseł, obfite ślinienie się. Dziecko staje się rozdrażnione, więcej płacze, nie ma apetytu, marudzi. Zdarzyć się może także, że dziecko dostanie rozwolnienie lub może wystąpić stan gorączkowy.

Każdą z nas to czeka i naszego maluszka także. Jest kilka sposobów, poprzez które możemy ułatwić sobie życie w tym bezlitosnym czasie i ulżyć, choć trochę malcowi. Zacznijmy od problemów ze snem i narastających wieczorami dolegliwościach związanych z ząbkowaniem. Bardzo dobrym i sprawdzonym sposobem jest podanie podopiecznemu przed snem herbatki z melisy, która ma działanie uspokajające i kojące. Pozwoli dziecku się wyspać i zebrać siły na następny dzień. Istnieje wiele argumentów za i przeciw używaniem gryzaków. W okresie wybijania się mleczaków powinnyśmy jednak wbrew temu, co słyszymy zainwestować w specjalny, twardy gryzak, który pomaga maleństwu łagodzić swędzenie dziąseł, poprzez ich pocieranie. Jeżeli dziecko jest już trochę starsze zamiast gryzaka możemy podać mu surową marchewkę, czy kawałek jabłka. Istotne, aby nie zostawiać dziecka samego z tego typu smakołykiem, żeby się nie zakrztusiło. Jeżeli natomiast, maluszek nie ma apetytu, ze względu na ból dziąseł musimy powrócić na ten czas do gładkich papek o konsystencji kremu. Starszemu dziecku możemy podać jogurt, twarożek, kisiel - najlepiej schłodzone w lodówce, ponieważ zimno łagodzi ból.

Przy nasilonych dolegliwościach możemy także zacząć smarować dziąsła żelowymi preparatami łagodzącymi, które dostępne są bez recepty w aptekach. U niemowląt i małych dzieci wskazane są specjalne żele łagodzące stan zapalny. Przykładem są substancje tego typu jak: lidokaina (jej chlorowodorek) pozbawiona skutków ubocznych substancja przeciwbólowa; mentol, który zmniejsza wrażliwość receptorów błony śluzowej na ból; środki przeciwbakteryjnie i odkażające (naturalne olejku eteryczne, ksylitom, chlorek cetylopirydoniowy, itp.). Lekami, które zawierają tego typu substancje są: Calgel, Bobodent, Lidodent, itp. Przykładowo Calgel można stosować już u niemowląt, które ukończyły 3 miesiące życia. Niewielka ilość preparatu, wtarta w dziąsło w miejscu wyrzynania się ząbków, skutecznie łagodzi stan zapalny i ból. Dzięki temu ząbkowanie przestaje być utrapieniem dla malucha i jego rodziców. Pomocne bywa również przemywanie dziąseł gazikiem, zanurzonym w naparze z rumianku. Starajmy się jak najbardziej ograniczyć stosowanie wszelkich środków przeciwbólowych, które mają działania uboczne i z biegiem czasu dzieci się na nie uodparniają. Leki przeciwbólowe podajemy raczej incydentalnie, zwłaszcza, gdy wystąpi przy tym gorączka. Najrozsądniej przedyskutować to jeszcze z lekarzem. Gdy ząbkowaniu towarzyszy gorączka i objawy się nasilają możemy wybrać preparaty przeznaczone specjalnie dla dzieci, takie, jak np. Nurofen, Paracetamol czy Ibuprofen w syropie lub w czopkach.

Mleczne ząbki od samego początku należy czyścić. W pierwszych miesiącach musimy robić to same, zanim maluch nauczy się korzystać ze szczoteczki. Już w momencie, kiedy pojawi się piwoszy ząbek należy myć go dwa razy dziennie za pomocą delikatnej sylikonowej szczoteczki, którą zakładamy na swój palec. Dzięki niej będziemy w stanie wyczyścić dziecku ząbki dokładnie, a zarazem delikatnie. Dla niemowląt odpowiednie będą również szczoteczki z miękkimi sylikonowymi lub gumowymi wypustkami zamiast włosia. Tego typu szczoteczki myją i masują obolałe jeszcze dziąsła. Gdy maluszek skończy dwa latka możemy zacząć go uczyć samodzielnego korzystania ze szczoteczki do zębów. Kiedy dziecko jest jeszcze malutkie nie używamy pasty do zębów, ponieważ nasza pociecha nie będzie potrafiła jej wypluwać.

Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:

Ile kcal ma cały kisiel
leki psychotropowe

Wersja do druku