Prezentujemy wywiad z Ewą i Dalią Wojnowskimi – właścicielkami Przestrzeni ego&eco, gdzie sztuka użytkowa spotyka się z ekologią a naturalne materiały wykorzystywane są do tworzenia pięknych przedmiotów. Jest to doskonały przykład na to, że można dbać o środowisko nie rezygnując z komfortu i wyjątkowej estetyki.

Przestrzeń ego&eco będzie można odwiedzić już 8 sierpnia 2009 roku przy Nowym Świecie w Warszawie. Zarówno kobiety jak i mężczyźni znajdą tam coś wyjątkowego dla siebie i swojego otoczenia. Poczynając od lnianych ubrań i akcesoriów do wystroju wnętrz, poprzez unikatowe szkło i ceramikę, po lniane ręczniki i herbatki do sauny. 

Czym jest ego&eco?
ego&eco to Przestrzeń gdzie sztuka użytkowa spotyka się z ekologią a naturalne materiały wykorzystywane są do tworzenia pięknych przedmiotów. Chcemy pokazać naszym gościom, że można dbać o środowisko nie rezygnując z komfortu i wyjątkowej estetyki.

Skąd pomysł na taką nazwę?
Chcemy promować w naszej Przestrzeni postawę, którą trochę przekornie nazwałyśmy „ekologicznym egoizmem”, czyli  przyzwolenie na sprawianie sobie przyjemności, na zaspokajanie potrzeby piękna i luksusu bez  szkody dla siebie i środowiska Między innymi ponieważ  proponowane przez nas przedmioty są wykonane wyłącznie z naturalnych materiałów,  Połączenie elementów „ego” i „eco” ma sugerować harmonię między naszym wnętrzem a tym, co nas otacza.



Co spowodowało, że postanowiły Panie otworzyć Przestrzeń Ego&Eco?

Przestrzeń ego&eco jest odpowiedzią na zapotrzebowanie na miejsce, w którym można kupić produkty przyjazne dla otoczenia, w przyjaznej dla nas samych atmosferze. Chcemy, aby nasi goście mogli odnaleźć w naszej Przestrzeni inspirację do zmiany swojego najbliższego otoczenia . Ponadto chcemy pokazać, że produkty przyjazne dla nas i środowiska nie muszą być stylistycznie nieciekawe.

Jacy artyści tworzą dla ego&eco?

Przekształcamy się z galerii ze sztuką użytkową w Przestrzeń ego&eco. Współpracujemy z wieloma uznanymi w Polsce i na świecie, artystami projektującymi i wytwarzającymi ręcznie biżuterię, ceramikę, szkło i kryształ, rzeźby ceramiczne, drewno.

Czy nie uważają Panie, że na polskim rynku jest już za dużo sklepów podobnych do ego&eco?

Na polskim rynku jest wiele sklepów oferujących zdrową żywność czy kosmetyki, ale w niewielu miejscach w Warszawie można kupić sprzęty do domu zrobione z naturalnych surowców i takie ciekawostki jak szczoteczki do wąsów albo lniane turbany i to wszystko w jednym miejscu. . Każdy jest unikatowy. Od miesięcy jeździmy po Polsce szukając przedstawicieli takich specjalizacji jak pszczelarstwo, zielarstwo, produkcja świec woskowych etc. i proponujemy im współpracę.

Kiedy wpadły Panie na pomysł zorganizowania Przestrzeni ego&eco?

Pomysł pojawił się w naszych głowach już rok temu. Wraz z podjęciem wyzwania jego realizacji cały czas ewoluował i rozbudowywał się o nowe elementy.  Mamy nadzieję, że efekty zadowolą naszych przyszłych klientów.

Co będzie można kupić w  Przestrzeni ego&eco?
 Zarówno kobiety jak i mężczyźni znajdą w Przestrzeni ego&eco  coś wyjątkowego dla siebie i dla swojego otoczenia. Poczynając od lnianych ubrań akcesoriów do wystroju wnętrz , poprzez unikatowe szkło i ceramikę, po lniane ręczniki i herbatki do sauny. Nie  można tu pominąć  biżuterii unikatowej, która jest nam szczególnie bliska.

Co nowego można wykrzesać z lnu?

 Mnóstwo rzeczy! Mamy w ofercie lniane obrusy, pościel, zasłony, piękne męskie koszule, spodnie, szlafroki oraz specjalne ręczniki do sauny i po kąpieli mamy też myjki, kapcie, lniane zabawki dla dzieci i wiele innych ciekawych rzeczy. Zapraszamy do odwiedzenia Przestrzeni.

Dlaczego akurat len a nie na przykład bawełna?

W Polsce mamy do czynienia ze stereotypem dotyczącym lnu. Wiele osób kojarzy lniane ubrania tylko z obszernymi szatami artysty obszernych pań lub z „włoskim” typem elegancika na wakacjach. A lniane ubrania, na przykład koszule męskie, które  proponujemy charakteryzuje nowoczesność prostota oraz wygoda Dla wielu panów stanowią już niezbędny element codziennej garderoby.  Również wiele pań z przyjemnością otula się lnianym kimonem po kąpieli.

Gdzie zaopatrują się Panie w kosmetyki?
Naszym wyznacznikiem w poszukiwaniach kosmetyków była stuprocentowa naturalność. Z tym jest niestety nadal bardzo trudno.  Zajęło nam to dużo czasu, ale udało się znaleźć coś wyjątkowego dla naszych Klientów. Ale to na razie niespodzianka.

Dlaczego uważają Panie, że polskie kosmetyki są  lepsze niż zagraniczne? To chyba mało popularny punkt widzenia…
Na organizm człowieka najlepszy wpływ mają produkty, które wykonane są z surowców naturalnych dla otoczenia w którym żyje. podobnie jest z dietą – ludzie południa jedzą  inaczej niż ci, którzy mieszkają na przykład w Skandynawii, bo ich potrzeby są naturalnie inne. Nie ma w tym żadnego nacjonalizmu, po prostu należy pamiętać, że ukształtowało nas środowisko w którym żyjemy.

W jaki sposób korzystanie z Przestrzeni ego&eco ma zmienić nasze życie?
Zdajmy sobie wreszcie sprawę z faktu, iż niszcząc przyrodę, niszczymy siebie i naszą przyszłość.  Chcemy, aby każdy zaczął wprowadzać małe zmiany wokół siebie, w zasięgu swojego bezpośredniego otoczenia: domu, ogródka, miejsca pracy. Małymi krokami jesteśmy w stanie wiele osiągnąć. Przestrzeń ego&eco zapewnia asortyment pozwalający na bycie w zgodzie z naturą w prawie każdej sferze życia.

Czemu zdecydowały się panie na utworzenie również sklepu internetowego?

Nie chcemy odmawiać nikomu prawa do bycia ego&eco. Jeśli ktoś mieszka poza Warszawą nie musi do nas przyjeżdżać specjalnie po ulubione mydło rozmarynowe czy nowy obrus. Wiemy z rozmów z naszymi przyjaciółmi z całej Polski, że kupienie ekologicznych produktów w małych miastach czy miejscowościach jest praktycznie niemożliwe dlatego chcemy wyjść do ludzi i zaproponować im zakupy w Internecie.

Czy produkty będą dostępne dla osób z poza granic naszego kraju?
Oczywiście każdy turysta odwiedzający ulicę Nowy Świat będzie mógł zapoznać się z naszymi produktami i kupić to, co sobie upatrzy. Jeżeli jakiś produkt mu się spodoba i będzie chciał coś dokupić, wtedy wystarczy że się do nas odezwie a my zadbamy o to, aby dotarło do niego to, co zamówił. Wiemy, że obcokrajowcom brakuje czasem pomysłu, co przywieźć swoim znajomym jako prezenty z Polski – wódka i ciupaga to nie jedyne pamiątki z naszego kraju. Proponujemy turystom polskie miody pitne, polskie zioła czy  dermokosmetyki z polskiego uzdrowiska– to są rzeczy, którymi warto się chwalić !


Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:

Ile kalorii ma wódka czysta
Spotkanie sztuki z ekologią (2009-07-29)
zabiegi domowe

Wersja do druku