Idealna i estetyczna podłoga to świetna ozdoba każdego domu. Jej właściwe położenie wymaga jednak odrobiny wysiłku. Aleksander Warczygłowa, specjalista marki Arbiton, wyjaśnia nam, jak przygotować podłoże przed montażem paneli, by później cieszyć się nimi przez lata.

Kiedy decydujemy się na panele podłogowe, musimy pamiętać, że są to tzw. podłogi pływające - swobodnie spoczywają na posadzce, zachowując określoną odległość od ściany tj. dylatację, która jest niezbędna, gdyż każdy drewniany materiał pracuje (kurczy się i pęcznieje), ale dzięki właściwej dylatacji nie powoduje to deformacji podłogi. Dlatego odpowiednie przygotowanie podłoża jest kluczową sprawą w przypadku paneli.

Zanim więc zabierzemy się do montownia, musimy wpierw zastanowić się nad wyborem podkładu – jest to bardzo ważne, gdyż odpowiedni podkład zapewni nam właściwą izolację akustyczną oraz termiczną pomieszczenia, a także podniesie trwałość samej podłogi. W sklepach znajdziemy dziś ogromny wybór podkładów, tworzonych z myślą o różnych zadaniach. Na przykład dla podłóg bardzo nierównych najlepszym rozwiązaniem jest gruba izolacja. Gdy z kolei zależy nam głownie na cieple, wybierzmy podkład zapewniający wysoką izolację termiczną. Jeśli natomiast kładziemy podłogę nad wilgotną piwnicą, zastosujmy podkład o zwiększonej warstwie paraizolacyjnej. Inaczej w przypadku podłóg montowanych na piętrach – wtedy najlepiej sięgnąć po podkłady gwarantujące dobrą izolację akustyczną. Coraz częściej w naszych domach instalujemy także ogrzewanie podłogowe – w takiej sytuacji idealne okazują się podkłady o niskim oporze cieplnym. Warto również dodać, że oszczędzanie na izolacji podłogowej nie jest najlepszym pomysłem. Mimo to nieraz mówimy sobie, że podkładów nie widać, więc wybieramy najtańszą piankę polietylenową o grubości 2 mm. Jednak już po kilku latach pianka „wyparowuje” spod podłogi, a wtedy zaczynają się poważne problemy.

Gdy wybierzemy już właściwy podkład, możemy przystąpić do pracy nad podłożem, które przede wszystkim musi być suche oraz równe. Jeśli kładziemy podłogę na starej posadzce, zazwyczaj wystarczy, że ją dobrze odkurzymy, a większe nierówności zlikwidujemy za pomocą masy szpachlowej. Inaczej powinniśmy postąpić w przypadku nowych budynków – w takiej sytuacji najlepiej zrobić wylewkę samopoziomującą i odczekać aż całość wyschnie. Następny krok to położenie folii izolacyjnej, która zabezpieczy panele przed wilgocią. W pomieszczeniach o podwyższonej wilgotności lub nowych (np. w kuchni i łazience) folia powinna być grubsza, w innych natomiast wystarczy warstwa grubości 0,2 mm. Samą folię kładziemy w taki sposób, aby jej kolejne warstwy nachodziły na siebie 20-30 cm. Kiedy tę czynność mamy już za sobą, możemy przystąpić do położenia właściwego podkładu. Jeśli jest to podkład taśmowy lub płytowy, układamy go na styk (możemy też pomóc sobie i łączyć elementy taśmą, aby warstwy podkładu nie nachodziły na siebie). Z kolei podkład rowkowy montujemy zawsze rowkami do dołu. Jeśli natomiast zależy nam na czasie możemy oczywiście wykorzystać podkłady „2 w 1”, zwierające warstwę folii paraizolacyjnej oraz podkładu. Po tych przygotowaniach  możemy już spokojnie przejść do montownia samych paneli.













Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:


Wersja do druku