Termin osteoporoza (z j. greckiego osteon to kość, a poros – dziura, otwór) doskonale odzwierciedla charakter choroby, która stopniowo niszczy i osłabia kości, powodując, że stają się porowate i kruche. Według definicji Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), osteoporoza jest "układową chorobą szkieletu, która charakteryzuje się niską masą kostną, zaburzeniem architektury i zwiększoną łamliwością kości".
Są one tak osłabione, że łamią się przy błahym upadku, a czasem i bez żadnej wyraźnej przyczyny. Najczęściej złamania dotyczą nadgarstka, kości ramiennej, kręgosłupa oraz szyjki udowej.

Osteoporoza jest jednym z najczęstszych schorzeń w populacji dorosłych. Po 50 r. życia występuje u 30 proc. kobiet i 8 proc. mężczyzn. Liczbę osób cierpiących na osteoporozę w Europie, USA i Japonii szacuje się łącznie na 75 mln. osób; w Polsce – na 2,8 mln. Biorąc pod uwagę, że ryzyko osteoporozy rośnie wraz z wiekiem, oraz fakt starzenia się społeczeństw, zwłaszcza w krajach rozwiniętych, eksperci szacują, że liczba chorych podwoi się w ciągu najbliższych 50 lat. Według przedstawionych obliczeń dr hab. med. Edwarda Czerwińskiego z Zakładu Chorób Kości i Stawów Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, w 2035 r. liczba złamań w populacji polskiej wyniesie ok. 3,5 mln., co oznacza wzrost o 32,8 proc. w stosunku do 2008 r.

Na osteoporozę narażone są szczególnie kobiety po menopauzie - z powodu znacznego spadku poziomu estrogenu, który odgrywa ochronną rolę wobec kości. Mitem jest powszechne mniemanie, że problem ten nie dotyczy mężczyzn. Mimo że choroba dotyka ich rzadziej, jej skutki dla nich są znacznie groźniejsze. Oprócz płci i wieku, do czynników ryzyka osteoporozy zalicza się drobną budowę ciała, niedobory witaminy D, długotrwałe niedobory wapnia w diecie (np. z powodu eliminacji produktów mlecznych), palenie papierosów, nadużywanie alkoholu, picie dużych ilości kawy lub mocnej herbaty, długotrwałe zażywanie leków sterydowych lub immunosupresyjnych, czynniki genetyczne (ryzyko jest wyższe, gdy krewny pierwszego stopnia cierpiał na osteoporozę) oraz brak aktywności fizycznej.

Ponieważ prawie 100% złamań jest skutkiem upadku  od ubiegłego roku prowadzona jest akcja „Nie łam się”. Obejmuje ona upowszechnianie informacji o przyczynach upadku oraz ich zapobieganiu. Będzie promowany Nordic Walking oraz Warsztaty Tai Chi. Wszystkie materiały dostępne sa na Polskim Portalu Osteoporozy www.osteoporoza.pl

Osteoporoza rozwija się latami nie dając żadnych objawów, dlatego nazywa się ją „cichym zabójcą”. Często pacjent dowiaduje się o chorobie dopiero, gdy dojdzie do złamania. Najbardziej niebezpieczne są złamania szyjki kości udowej. Kończy się to śmiercią dla co czwartej pacjentki i co trzeciego pacjenta. Połowa osób, które przeżyją staje się niepełnosprawna. Dlatego tak ważne jest wczesne wykrywanie osteoporozy pozwalające szybko podjąć leczenie które obniży ryzyko złamań. Niestety, podstawowe badanie stosowane dotychczas w diagnostyce osteoporozy, tzw. badanie densytometryczne, czyli pomiar gęstości tkanki kostnej (BMD), nie jest całkiem miarodajne. Okazuje się, że 75 proc. złamań występuje u osób, które uzyskały wynik mieszczący się w normie.





Ostatnio zaprezentowano nowy standard diagnostyczny WHO, który za podstawę decyzji terapeutycznej przyjmuje obliczenie 10-letniego ryzyka złamania. Ryzyko to może być obliczone na podstawie BMD lub BMI i klinicznych czynników ryzyka takich jak: przebyte złamanie, złamanie szyjki kości udowej u rodziców, palenie papierosów, nadużywanie alkoholu, zażywanie glikokortykosteroidów, obecność innych schorzeń. Program dostępny jest online. Na Kongresie oficjalnie przedstawiono opracowany przez dr hab. med. E.Czerwińskiego przy współpracy z J.A. Kanisem  „Ręczny Kalkulator FRAX” , który pozwala na obliczenie ryzyka złamania każdej osobie w ciągu 1 minuty bez żadnych badań. Kalkulator otrzymał każdy uczestnik konferencji. W prewencji złamań osteoporotycznych bardzo ważną rolę odgrywa też przestrzeganie zaleceń lekarskich. Jednak, ostatnie badania wskazują, że nie stosuje się do nich aż 30 proc. chorych na osteoporozę. Do najważniejszych czynników, które mają na to wpływ zalicza się m.in. częstość dawkowania leku (im więcej dawek tym gorsze przestrzeganie zaleceń) oraz ilość jego działań ubocznych. Niestety, polscy chorzy na osteoporozę – jako jedyni w Europie - nie mają powszechnie dostępu do leków refundowanych w osteporozie np. bifosfonianów  stosowanych raz w miesiącu, raz na trzy miesiące czy raz na rok. Jedynym refundowanym bisfosfonianem jest – raz w tygodniu alendronian.

Tym większą nadzieją dla polskich pacjentów staje się nowy przełomowy lek Denosumab, który jako pierwszy w badaniach klinicznych wykazał skuteczną redukcję ryzyka złamania (odpowiednio kręgosłupa aż o 68 proc., szyjki kości udowej o 48 proc. i złamań pozakręgowych o 20 proc.). W dwóch badaniach porównawczych z alderonianem, po roku zaobserwowano większy wzrost BMD (gęstości mineralnej kości) niż w grupie przyjmującej alendronian. Ten innowacyjny lek na osteoporozę – denosumab, który ma być dostępny w aptekach w najbliższych miesiącach. Jest przeciwciałem monoklonalnym które przyśpiesza naturalny proces odbudowy kości.. Najnowsze badania wskazują, że lek nie tylko skutecznie zapobiega złamaniom, ale podawany raz na pół roku, znacznie poprawia jakość życia.




Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:


Wersja do druku