Twarze z życiorysem
Bohaterami wystawy zorganizowanej w ramach projektu „Ludzie dla ludzi” są postaci związane z Rzeszowszczyzną, których młodzieńcze losy stanowią gotowy scenariusz na film. W wieku około 30 lat każdy z nich zadał sobie pytanie co chce i może zrobić dla siebie, swojej rodziny i kraju. Wszyscy udzieli jednej odpowiedzi: co tylko się da i za każdą cenę. – Życiorysy tych ludzi dla nas, dzisiejszych trzydziestolatków, stały się prawdziwym natchnieniem. Jedno z pytań, które się zrodziło podczas pracy nad wystawą dotyczyło tego, kim są dziś ci wielcy ludzie, czy wśród nich są osoby z pierwszych stron gazet, czy też po osiągnięciu celów z młodości nasi bohaterowie usunęli się w cień. Jak wyglądają ich twarze, jakie dzieje odbijają – właśnie to sprawdzaliśmy z pasją – tłumaczy Kinga Bielec z mieleckiego stowarzyszenia j’ARTe. – Ci ludzie tworzyli naszą historię, a wielu z nas, twórców, chciało wiedzieć co nimi wówczas kierowało, jakie mieli motywy. Wystawa ma być dokumentem, dzięki któremu widz prześledzi przemiany demokratyczne w Polsce po 1989 roku, ale spojrzy na nie w bardzo szczególny sposób, z innej perspektywy. Zobaczy nie tyle losy narodu co poszczególnych ludzi – dodaje Paweł Wolanin, fotograf.
Twórcy wystawy podkreślają, że kochają tworzyć fotografię i jako artyści ciągle się rozwijają, ale nie wystarcza im tradycyjne zdobywanie szlifów. Chcą przy tym robić coś istotnego dla nich samych oraz ich pokolenia, a może także dla innych generacji. – Ta wystawa ma skłaniać do oceny wydarzeń już historycznych, ale stosunkowo nieodległych, do analizy wielkich przemian ze ściśle współczesnej perspektywy. Uczestnictwo w projekcie pozwoliło młodzieży poznać nazwiska i sylwetki osób, które współtworzyły wydarzenia sprzed 20 lat na poziomie lokalnym i regionalnym, ale które funkcjonują przecież we współczesnej Polsce – podkreśla fotograf Aleksander Gładysz. Wśród bohaterów wystawy jest m.in. mielczanin Władysław Ortyl, dziś senator, wcześniej pracownik Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego Polskich Zakładów Lotniczych w Mielcu. Wyłowiony przez Mariana Strycharza zaangażował się w struktury Solidarności i po 1989 roku brał udział w tworzeniu Mieleckiej Agencji Rozwoju Regionalnego. Z kolei Adam Chrabąszcz, znany dziś w Mielcu jako aktywny radny powiatowy, w warszawskim Bumarze organizował związek zawodowy. Jako najmłodszy.
Widzowie wystawy będą mieli okazję poznać również Łucję Furdynę, która kiedyś pracowała w zakładowych mediach, dziś nie angażuje się zupełnie w życie polityczne. Józef Niwa, Stanisław Brzoza i Stanisław Marek byli robotnikami w WSK w Mielcu. Strajkowali jako pierwsi. Rozpoczęli walkę o zmiany, jak wielu ich współpracowników. Dziś mówią, że przecież nie chodziło o uznanie i medale, dlatego nigdy nie dążyli do tego, aby ich nazwiska były znane. Woleli pozostać „szarymi obywatelami”. Danuta Maziarska to dla wielu po prostu nauczycielka, ale wiele ją różni od przeciętnych pedagogów. W „S” od 1980. To m.in. współorganizatorka Komitetu Zakładowego, w 1981 współorganizatorka i wiceprzewodnicząca Komisji Rejonowej Pracowników Oświaty i Wychowania w Mielcu. Odznaczona za działalność na rzecz wolnej Polski Krzyżami Gdańskimi, Złotą Odznaką Sekcji Krajowej OiW Gdański, nagrodą MEN, medalem KEN. Otrzymała status pokrzywdzonego nadany przez Instytut Pamięci Narodowej.
W centrum uwagi, zapewne zwłaszcza mieszkańców Jarosławia i okolic, znajdzie się także Andrzej Wyczawski, w latach 80. pracownik w Zakładach Przemysłu Cukierniczego „San” w Jarosławiu, założyciel tamtejszej „Solidarności”. Internowany w ZK w Uhercach i Łupkowie. W latach 1988-90 był przewodniczącym Międzyzakładowej Komisji Związkowej NSZZ „Solidarność”. Dziś - burmistrz Jarosławia. Barbara Żak to natomiast nauczycielka matematyki w I LO im. Mikołaja Kopernika w Jarosławiu. Jaka była jej historia? W latach 80. była działaczką Tymczasowego Zarządu Komitetu Założycielskiego „Solidarności” Nauczycielskiej w Jarosławiu. Członkini Rady Miasta pierwszej kadencji. Ks. Kazimierz Wójcikowski dał się poznać jako oddany współpracownik ś.p. Ks. Bronisława Fili. Pełnił posługę w Jarosławiu w latach 1971-82. W latach 80. był kapelanem jarosławskiej "Solidarności” oraz Stowarzyszenia Osób Represjonowanych w Stanie Wojennym Oddział w Jarosławiu. A dziś? To proboszcz parafii Matki Bożej Pocieszenia w Jodłówce.
Warto wspomnieć, że zanim powstała wystawa, sześcioro uczestników projektu, młodych artystów: Ola Jachimska, Irek Kowal, Kinga Bielec, Kuba Michoński, Aleksander Gładysz i Paweł Wolanin, poszerzali wiedzę na warsztatach fotograficznych z elementami dziennikarstwa, które prowadził Łukasz Trzciński, fotograf dokumentalista, wykładowca Akademii Fotografii w Krakowie.
Najczęściej zadawane pytania
Podobne artykuły:
Wersja do druku
Szukaj
Czworonożni terapeuci: Korzyści z posiadania zwierząt w domu
Zwierzęta w domu to nie tylko źródło radości, ale także istotny element wpływający na zdrowie i samopoczucie domowników. Ich obecność przynosi liczne
Outdoor w wielkim mieście
Czy obuwie outdoorowe zarezerwowane jest tylko na górskie szlaki, leśne dukty i zabłocone ścieżki? Oczywiście, że nie. W kolekcji ‘city&rsquo
Wygoda i elegancja w jednym – na jaką okazję wybrać marynarkę damską?
Lubisz klasyczną elegancję, a może Twoją uwagę zwracają subtelne zestawy w tak zwanym stylu biurowym? Marynarki damskie powinny mieć więc stałe miejsce
5 nieznanych szlaków pieszych na Maderze
Madera to prawdziwy raj dla miłośników pieszych wędrówek. Jednym z najbardziej charakterystycznych elementów krajobrazu wyspy są lewady
Nowy sezon? Nowe buty!
Jak połączyć styl i funkcjonalność w taki sposób, aby powstały buty, które zachwycą designem i wygodą? Na to pytanie odpowiedź zna Lee Cooper. W najn