Pojawienie się Lindsay Lohan w domu mody Ungaro od początku wzbudzało kontrowersje. Wiele wskazuje na to, że aktorka nie zostanie tam zbyt długo... Zatrudnienie młodej gwiazdki, jako doradcy kreatywnego w Ungaro podzieliło świat mody i przyczyniła się do rezygnacji ze stanowiska projektanta Esteban Cortezar, który pracował dla Ungaro od grudnia 2007 roku. Prezes Ungaro Mounir Moufarrige chciał za pomocą Lohan przyciągnąć uwagę mediów i przywrócić marce prowokacyjny charakter.

"Jestem wściekły, ale nic nie mogę na to poradzić" - oświadczył Ungaro, legendarny założyciel marki, który w 2004 roku wycofał się z działalności artystycznej. "To przytrafia się wielu projektantom, byliśmy kreatorami, patronami odpowiedzialnymi za tworzenie i przeznaczenie naszych domów mody. Kiedy odeszliśmy z naszych domów mody, porzuciliśmy nasze dusze" - dodaje projektant, który współpracę jego dawnego domu mody z aktorką nazwał "katastrofą".

Wiosenno-letnią serię na sezon 2010 Lindsay stworzyła wraz z hiszpańską stylistką Estrella Arc. Kolekcja, którą panie zaprezentowały we wrześniu okazała się klapą - krytycznie odnosiły się do niej zarówno media, jak i klienci. Nic dziwnego, że dalsza działalność Lohan w domu mody Ungaro stoi pod znakiem zapytania.

Nawet jeśli aktorka zostanie na swoim stanowisku nie poprawi to wizerunku ostatniej kolekcji, która też z pewnością zostanie na dłużej...na sklepowych półkach i wieszakach.

źródło: PAP Life


Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:


Wersja do druku