Kiedy za oknem szaleje zima, a mróz skwierczy siarczysty, zaczynamy marzyć o powrocie upalnych dni i choćby odrobinie słońca.

Niestety najbardziej intensywne i egzotyczne fantazje nie podniosą temperatury powyżej zera i nie przepędzą szalejącej śnieżycy. Dlatego jedynym sposobem odczarowania świata jest zabawa ubiorem i urozmaicanie go typowo słonecznymi dodatkami.Najbardziej letnim elementem stroju, jednoznacznie kojarzącym się z piaskiem południowych plaż i szumem palm są szorty. I tu akurat zimą mamy ogromne pole do popisu! Od kilku sezonów nosimy je bowiem nieprzerwanie o każdej porze roku. I tym razem niewiele się zmieniło- kryjące rajstopy lub legginsy i botki lub kozaki wkładamy do skąpych szortów by poczuć choć odrobinę powiew lata.

Styliści pokochali niezobowiązujące połączenie jeansu i botek czy oficerek. My pokochaliśmy je za ocieplenie atmosfery i przypomnienie o nadchodzącej wiośnie.


Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:


Wersja do druku