Pischinger – pochwała prostoty
Spis treści
Autor Robert Makłowicz
Aby wymyślić rzecz prostą, potrzeba ogromnej wyobraźni. Nie należy też liczyć na wdzięczność za swoje odkrycie.
Ludzkość otacza chwałą prawie wyłącznie twórców rzeczy skomplikowanych. Każdy pamięta nazwisko pewnego zblazowanego księcia, który z nudów upiekł kiedyś trzy ułożone jeden na drugim kawałki polędwicy wołowej naraz, wyrzucił dolny i górny, pożarł tylko ten środkowy i z dumą obwieścił światu, że oto odkrył zupełnie nową potrawę. Danie to nie jest wcale łatwe do przyrządzenia. Polędwica nie może być ani całkiem surowa, ani całkiem upieczona. Receptura towarzyszącego jej sosu bearneńskiego przyprawia o gęsią skórkę najznamienitszych kucharzy. A jednak chora ambicja sprawia, że polędwica ŕ la Chateaubriand, poza nazwą niemająca najczęściej nic wspólnego z oryginałem, figuruje w karcie niezliczonych restauracji pod każdą szerokością geograficzną.
Prawdziwi geniusze, twórcy smaków doskonałych w swej prostocie, dań łatwych i niepospolitych, pozostają w cieniu. Najwyższy czas, aby mrok ten rozświetlić.Oskar Pischinger był skromnym wiedeńskim cukiernikiem, żyjącym w drugiej połowie XIX wieku. Niezwykle sobie cenił zalety chrupiących wafelków. Od dawna nosił się z zamiarem zrobienia z nich tortu, ale pomysł wydał mu się z początku tak błahy i zwyczajny, że długo zwlekał, nim go zrealizował. Pischinger kosztował pierwszy kawałek tortu bez przekonania, zastanawiając się, czy rzecz tak prosta znajdzie uznanie klientów. Przy drugim kawałku nie miał już tych wątpliwości, a trzeci wprawił go w euforię. Klienci mistrza Oskara zareagowali natychmiast i zupełnie jednoznacznie. Przed cukiernią zaczęły się tworzyć kolejki, a nowy torcik należało zamawiać z wyprzedzeniem.Dzieło wiedeńskiego cukiernika wytrzymało próbę czasu. Po dziś dzień, gdy do galicyjskiego domu przyjdą niespodziewani goście, gospodyni w pośpiechu przyrządza „piszyngera”, najczęściej pojęcia nie mając, komu zawdzięcza ten pyszny i prosty deser. Kiedy kolejny raz będziemy go przygotowywać, pomyślmy przez chwilę ciepło o jego twórcy.5–6 wafli, 100 g gorzkiej czekolady, 150 g masła, 100 g cukru, 2 żółtka, 100 g orzechów laskowych bądź włoskichPolewa: 100 g czekolady, 50 g masłaMasło ucieramy na pianę, dodajemy utarte z cukrem żółtka, startą czekoladę i posiekane orzechy. Masą tą smarujemy wafle, po czym kładziemy jeden wafel na drugim. Całość przyciskamy deseczką, obciążamy i zostawiamy w chłodzie.Czekoladę wkładamy do naczynia, skrapiamy wodą, dodajemy masło i rozgrzewamy na parze, rozcierając na gładką masę. Polewę wylewamy na torcik i rozsmarowujemy nożem maczanym w gorącej wodzie.
Wersja do druku
Najczęściej zadawane pytania
Podobne artykuły:
Wersja do druku
Szukaj
Czworonożni terapeuci: Korzyści z posiadania zwierząt w domu
Zwierzęta w domu to nie tylko źródło radości, ale także istotny element wpływający na zdrowie i samopoczucie domowników. Ich obecność przynosi liczne
Outdoor w wielkim mieście
Czy obuwie outdoorowe zarezerwowane jest tylko na górskie szlaki, leśne dukty i zabłocone ścieżki? Oczywiście, że nie. W kolekcji ‘city&rsquo
Wygoda i elegancja w jednym – na jaką okazję wybrać marynarkę damską?
Lubisz klasyczną elegancję, a może Twoją uwagę zwracają subtelne zestawy w tak zwanym stylu biurowym? Marynarki damskie powinny mieć więc stałe miejsce
5 nieznanych szlaków pieszych na Maderze
Madera to prawdziwy raj dla miłośników pieszych wędrówek. Jednym z najbardziej charakterystycznych elementów krajobrazu wyspy są lewady
Nowy sezon? Nowe buty!
Jak połączyć styl i funkcjonalność w taki sposób, aby powstały buty, które zachwycą designem i wygodą? Na to pytanie odpowiedź zna Lee Cooper. W najn