Wiosenny przepis na makijaż

Nareszcie wiosna. Cieplej, słoneczniej i dużo weselej. Powoli do lamusa odchodzą czapki i rękawiczki. Z szalikami jednak trzeba wciąż ostrożnie postępować, bo mogą się przydać – w końcu „w marcu jak w garncu”, a „kwiecień – plecień. Niewątpliwie jednak czas na wiosenne przebudzenie twojej cery, która też powinna poczuć wiosnę. Zaczynamy zatem prawdziwą wiosenną przemianę!

Eksperci z makijazodkuchni.pl udzielają nam krok po kroku istotnych porad jak wykonać perfekcyjny makijaż i zadbać jednocześnie o cerę. Zaczynamy od peelingu drobnoziarnistego lub enzymatycznego i maseczki nawilżającej lub rozświetlającej. Dzięki tym zabiegom twoja skora nabierze nowego blasku i świeżości. Zatem i zrobiony później makijaż będzie wyglądał lepiej. Pomyśl też o nowym kremie do twarzy, bo w końcu zmiana pory roku to także inne wymagania skóry. Porządek czas zrobić przede wszystkim w kosmetyczce. Teraz potrzebny będzie lekki w konsystencji podkład dobrze wyrównujący i odświeżający koloryt skóry. Ważne jest, aby podkład wyglądał jak najbardziej naturalnie – make up „no make up” wiosną króluje – podpowiadają.

Wiosną możemy też zmienić miejsce wykonywania makijażu – przenieś się bliżej okna i skorzystaj z światła dziennego, dzięki któremu łatwiej wykonasz makijaż o naturalnym efekcie. Pamiętaj, że kobiece piękno jest ukryte przede wszystkim w oczach. Dlatego też muszą być szczególnie podkreślone. W tym sezonie modne są żywe, wiosenne kolory, dzięki którym obudzą się do życia. Przy makijażu z udziałem odważnych barw bardzo istotna jest ciemniejsza kreska przy linii rzęs, np. czarna, oraz perfekcyjnie i zalotnie wytuszowane rzęsy. Spróbuj zmiksować swój koktajl:  groszkowy zielony powiąż z cytrynową żółcią oraz lekko wykończ turkusem. Wiosna dostarcza wielu inspiracji: wybierz się do parku, do kwiaciarni, do sklepu z warzywami. Wszędzie tam spotkasz się z eksplozją kolorów. Możesz też wybrać bardziej stonowany make-up oczu – pastelowe kolory, płynnie przechodzące jeden w drugi. Bardzo naturalny efekt uzyskasz beżo-brązami.

Usta po zimie nie są w najlepszej kondycji – przesuszone i popękane.  Pomadka czy błyszczyk na suchym naskórku nie będą apetycznie wyglądały. Zatem jeśli chcesz, aby były gotowe na przywitanie wiosny, czyli gładkie i nawilżone, zastosuj np. peeling  z miodu – nałóż odrobinę na place i masuj nim usta. Możesz też wybrać ożywczy masaż szczoteczką do zębów, wykonując koliste ruchy szopeczką na wargach. Podkreśl usta soczystym kolorem np. tulipanową czerwienią lub krokusową fuksją. Zwróć uwagę na pomadki. W tym sezonie wracamy do tradycyjnych jedwabnie gładkich kolorów. Jeśli jednak lubisz, aby usta mieniły się w słońcu to zwróć uwagę na półtransparentne pomadki. Nawilżają one usta jak pomadka, a lśnią jak błyszczyk. Na koniec obowiązkowo świeżość na policzkach – muśnięte różem dodadzą ci wigoru i kobiecości.