Mówi się, że jesteśmy nie stali w uczuciach, bo gdyby było inaczej nie mielibyśmy aż tylu rozwodów. Główny Urząd Statystyczny obliczył, że w 2008 roku mieliśmy w naszym kraju 65,5 tys. rozwodów, które jest równe 25,4% liczby nowo zawartych małżeństw. Liczba ta niestety cały czas wzrasta.
Jakie są najczęściej przyczyny, dla których jesteśmy w stanie się rozwieść?

- główną przyczyną, jaką podają Polacy jest niegodność charakterów i jest to ok. 32%
- kolejna jest zdrada, będąca przyczyną ok. 24% wszystkich rozwodów
- problem alkoholowy pojawia się równie często, bo wśród 23% pozwów o rozwód
- naganny stosunek do członków rodziny: 9%
- problemy finansowe: 9%
- inne: 3%

Dane z GUS-u mówią o tym, że w 75% przypadków powództwo o rozwód wnoszą kobiety. 70% rozwodów nie kończy się zazwyczaj orzekaniem o winie. Jeżeli jest inaczej, to wina najczęściej jest po stronie mężczyzny. Prawie trzy razy częściej rozwodzą się mieszkańcy miast niż osoby mieszkające na wsi.

Mając przed oczami tego typu dane wbrew temu, że wielu naukowców dowodzi, że stałość uczuć to nie tylko u ludzi, ale nawet w całej przyrodzie wielka rzadkość, miesięcznik Reader’s Digest postanowił przeprowadzić globalny sondaż.  Wykazał on, że większość ankietowanych wybrałaby tę samą osobę, gdyby raz jeszcze miała stanąć na ślubnym kobiercu.

Średnio, w 15 krajach, 68% procent powiedziałoby magiczne „tak“ temu samemu mężowi lub żonie. Rekord biją Chiny – tam aż 83% ankietowanych, mając wolny wybór, odnowiłoby swoje śluby. Wysokie notowania mają współmałżonkowie również w takich krajach jak Niemcy czy Australia.

W Polsce sytuacja nie wygląda zbyt różowo. Co prawda większość ankietowanych, bo 57%, poślubiłaby jeszcze raz tę samą osobę, ale to wynik dużo słabszy niż w innych krajach. Może wiosna to dobra okazja, żeby spróbować odnowić romans w starym związku?



Najczęściej zadawane pytania



Podobne artykuły:

Ile kalorii mazupa z fasolki szparagowej

Wersja do druku