Modeling Size Plus

Autor: Iga Chałońska


Ostatnimi czasy dość głośno zrobiło się o tak zwanych modelkach XXL. Kim one są? Dlaczego zdecydowały się eksponować swoje wykraczające ponad aktualne kanony ponętne ciała? I pytanie które jest przyczyną wielu sporów: Czy modelki XXL powinny pojawiać się w mediach?

Modelki Size Plus są to kobiety o pięknych twarzach, zdrowej cerze, zadbanych włosach...i z kilkoma kg nadwagi. Modelki takie nie koniecznie są otyłe...Niektóre wykraczają tylko jednym rozmiarem ponad wymagania większości agencji modelek. Czy takie kobiety nie mają więc już szans, aby zachwycać swoją urodą? Oczywiście, że mają! Po to właśnie tworzone są agencje, skupiające modelki w nieco większych rozmiarach.

Większość modelek Size Plus twierdzi, że zdecydowały się spróbować swoich sił w modelingu, aby udowodnić innym - nieco tęższym dziewczynom, że one także mogą, a nawet powinny się czuć piękne i seksowne. Twierdzą także, że dla nich samych modelowanie jest czymś na kształt terapii... Podczas sesji czują się wyjątkowe i piękne, co pomaga im w zdobywaniu większej pewności siebie.

Większość kobiet "przy kości" uważa, że świat mediów, show biznesu jest dla nich zamknięty. Że szanse na karierę modelki, aktorki, czy choćby dziennikarki mają tylko te o idealnych wymiarach... A to nie prawda! Wystarczy wyjść z cienia. Uwierzyć w siebie - twierdzi moja koleżanka Kasia od niedawna próbująca swoich sił w modelingu Size Plus.

Jednak zagłębiając się w ten temat można spotkać wiele rożnych opinii. Zdania są podzielone. Jedni uważają, że modelek i agencji promujących takie kobiety powinno być więcej, że miłą odmianą byłoby oglądanie kobiet o bardziej obfitych kształtach niż anorektycznej postury... Inni natomiast uważają, że Modeling Size Plus jest niczym innym jak propagowanie otyłości, że promując kobiety w rozmiarach XXL dajemy im do zrozumienia, że akceptujemy ich nadwagę (bądź co bądź, niezdrową) i zamiast dopingować je w walce o zdrowie i piękną sylwetkę pozwalamy im spocząć na laurach, nieraz wpędzając je nawet w samozachwyt. Ale czyż nie równie niebezpieczne jest propagowanie wychodzonych modelek? Ileż to młodych dziewcząt zapatrzonych w swoje chude idolki, doprowadziło się do zaburzeń odżywiania np.anoreksji czy bulimii? Jak widać popadanie ze skrajności w skrajność nie jest dobrym rozwiązaniem... Może warto dać więc szansę zdrowym, pięknym kobietą o krągłych kształtach?  

...