Adriana Szymańska - Taja z Jaśminowej

Autor:


Magiczna, poetycka opowieść o potędze wyobraźni, pięknie przyrody i urokach dzieciństwa…

Mieszkanie to takie okropne słowo! Zwłaszcza, kiedy okazuje się, że z końcem lata trzeba będzie się tam przenieść i zostawić stary dom przy ulicy Jaśminowej 4. Taja nie wyobraża sobie życia w jakimś bloku. Jak będzie mogła zabrać ze sobą mieszkańców domu i ogrodu – kochające słoneczne poranki Zjawinki, śpiewające Tęczynki, kudłatego Słończyk rezydującego pod łóżkiem, stado Galopków, które w deszczowe dni biegają po dachu… Do tego jeszcze ten młodszy braciszek Daszo, pyzaty i nieznośny! Taja ma prawie siedem lat i bardzo poważne zmartwienie. W dodatku ciągle jeszcze nie spotkała swojego Rdenia, istoty, która – jak twierdzi Dziadek Filip – przybiera postać największego marzenia. A właśnie zbliża się Noc św. Jana, magiczny czas, kiedy w lesie kwitną paprocie i ludziom ukazują się właśnie Rdenie...

Ze wszystkich Widziadeł Taja najbardziej lubi Dziwany. Dziwany grzebią w piasku jak kury, a ich słoneczne futerka mienią się wszystkimi kolorami tęczy. Najpiękniejsze są Dziwany polne i łąkowe. Ogrodowe mają barwy ziemi i liści. W pochmurne dni kryją się pod gałęziami drzew i krzewów.
A gdy tylko pojawia się słońce, wyłażą ze swych kryjówek i grzeją się…
Fragment

...