Dario Castagno - Za dużo słońca Toskanii
Ostatnie lata przyniosły prawdziwy zalew książek o Toskanii, pisanych przez cudzoziemców zakochanych w tym regionie. Aby zachować równowagę warto poznać relację rodowitego Toskańczyka.
Dario Castagno – który przez kilkanaście lat oprowadzał do Chianti małe grupy turystów - zbudował swą powieść na kanwie prawdziwego toskańskiego roku. I tak miesiąc po miesiącu oprowadza nas po widokach, zapachach i dźwiękach Chianti, po świętach i ceremoniach związanych z poszczególnymi porami roku.
W swoim zabawnym i szczerym pamiętniku Dario przygląda się też Amerykanom, którzy jak burza przetoczyli się przez jego życie i ojczysty kraj. Niektórzy wystawili na próbę jego zdrowie psychiczne, inni zostali przyjaciółmi. Autor z ironią i wrażliwością opisuje co bardziej nietuzinkowych klientów – czarujących, próżnych, niemądrych, prostackich, ambitnych, zakochanych, protekcjonalnych, uroczych i wręcz zwariowanych. Dzieli się uwagami na temat własnej przemiany z ekscentrycznego wałkonia w pełnego werwy przewodnika oraz przedstawia swoje spojrzenie na piękno ukochanej Toskanii. To, co wyróżnia tę książkę, to poczucie humoru i doskonały zmysł obserwacyjny autora. Tytuł zaś stanowi wyrafinowane „perskie oko” puszczone do Frances Mayes, nestorki nurtu „cudzoziemcy w Toskanii” i jej słynnej książki „Pod słońcem Toskanii”.
Od Autora:
W ostatnich latach ukazuje się coraz więcej książek o Toskanii. Nie sposób wejść do księgarni, by nie potknąć się o regał z tomami poświęconymi temu regionowi. Są to, jak zwykle, standardowe przewodniki nadziane rekomendacjami hoteli i restauracji, różne książki kucharskie poświęcone specjałom toskańskiej kuchni, jak również eleganckie albumy uwieczniające dla potomności falujące, toskańskie pejzaże.
Napisałem książkę z przeciwnego punktu widzenia: rodowitego Toskańczyka pisującego coraz większą falę rozentuzjazmowanych Amerykanów, lądujących na jego własnym przyczółku. Być może znajduję się w lepszej od kogokolwiek pozycji, aby podjąć się tego zadania. Od ponad dwunastu lat, jako zawodowy przewodnik turystyczny, zarabiam na życie, obwożąc niewielkie grupki turystów po Chianti, które leży w sercu – w sensie zarówno geograficznym, jak i kulturowym – Toskanii.
Jeżeli dotąd nie czytaliście żadnej książki o Toskanii, niechaj niniejsza posłuży za wstęp. Na jej stronach znajdziecie opis mojego kraju – łącznie z moimi poglądami na jego historię, kulturę i charakter. Zabiorę was również na wycieczkę przez typowy rok – tak jak go widzi autochton. Relację okraszę opisami co bardziej niezapomnianych doświadczeń z udziałem moich amerykańskich klientów.”
Dario Castagno urodził się w 1967 roku Wielkiej Brytanii, lecz wychował w Toskanii. Mając 15 lat rzucił szkołę i zatrudnił się do pracy w winnicach. Kilkanaście lat później założył własną firmę Wycieczki z Kogutem po Toskanii i został przewodnikiem. Przez ponad dziesięć lat oprowadzał małe grupy turystów, głównie Amerykanów, po swoich ulubionych zakątkach toskańskiego regionu Chianti. Największym powodem do dumy Dario jest przynależność do contrady Gąsienicy, która w 2003 roku zwyciężyła w Palio – niezwykle popularnych wyścigach konnych bez siodła, rozgrywanych każdego lata w Sienie. Mieszka w cichej toskańskiej wiosce Vagliagli, zajmuje się produkcją oliwy, spotyka z turystami w średniowiecznej osadzie Borgo Scopeto i popularyzuje swój ukochany region na całym świecie. To jego pierwsza książka. Po niej Dario opublikował: Dzień w Toskanii (A Day In Tuscany), Za dużo toskańskiego wina (Too Much Tuscan Wine) i Osteria w Chianti (An Osteria In Chianti).
To jest naprawdę czarująca książka. Urodzony w Anglii, mieszkaniec Toskanii, Dario oprowadza zagraniczne wycieczki po swojej ukochanej okolicy. Idealna książka do przeczytania w samolocie i wspaniały prezent dla każdego, kto wybiera się do Włoch. Czy to jest oficjalny przewodnik po Toskanii? Nie. Zawiera wystarczająco dużo zwodniczych szczegółów o tym kraju, winie i ludziach, żeby zachęcić czytelnika do zagłębienia tematu. Czy ta książka obraża Amerykanów? Oczywiście, ze nie. Daria anegdoty o jego klientach są za bardzo zabawne i na pewno każdy przewodnik na świecie może opowiedzieć podobne o zagranicznych turystach, niezależnie od ich narodowości. - użytkownik amazon.com
...