Kłopoty z drogami moczowymi
Około 60% kobiet co najmniej raz w życiu zmaga się z problemami z układem moczowym, a u 8-10% aktywnych seksualnie pań przynajmniej raz w roku występują objawy infekcji dróg moczowych. Ich przyczyną najczęściej są bakterie, głównie Escherichia coli, które – przyczepiając się do ścianki pęcherza – powodują jej uszkodzenia. Kluczową rolę w powstrzymywaniu tego procesu odgrywają proantocyjanidyny (PAC), zawarte w owocach żurawiny.
Kłopoty z drogami moczowymi dotykają każdego, niezależnie od wieku i płci, choć wiadomo, że występują dziesięciokrotnie częściej u kobiet niż u mężczyzn. Pojawiają się niespodziewanie, w większości przypadków spowodowane są obecnością bakterii w układzie moczowym. Objawiają się głównie częstomoczem, nieprzyjemnym pieczeniem, bólem w dolnej części brzucha. Zapobiegać im można na wiele sposobów, m.in. pijąc duże ilości płynów, częściej korzystając z prysznica aniżeli kąpieli w wannie, dbając o higienę osobistą. Ważną rolę profilaktyczną – a także działającą jako „pierwsza pomoc” – mają produkty zawierające żurawinę, w tym suplementy diety, zawierające w swoim składzie wysoko skoncentrowany wyciąg z owoców żurawiny. Ich przyjmowanie stwarza w drogach moczowych środowisko niekorzystne dla rozwoju bakterii, a także wspomaga usuwanie bakterii z organizmu.
Skąd biorą się kłopoty z układem moczowym?
Problemy z drogami moczowymi należą do nieprzyjemnych i krępujących dolegliwości. Znajdują się one na drugim miejscu, po grypie i infekcjach grypopochodnych, jeśli chodzi o częstość występowania u człowieka. Układ moczowy jest jednym z ważniejszych organów w naszym ustroju. Odpowiada za powstanie, gromadzenie i wydalanie moczu, magazynowanego w pęcherzu moczowym. To właśnie pęcherz najczęściej narażony jest na kłopoty z bakteriami. Docierają one do niego bardzo łatwo przez cewkę moczową, a ponieważ u kobiet znajduje się ona blisko odbytu i przewody moczowe są krótsze – to właśnie panie zmagają się najczęściej z piekącą dolegliwością i dyskomfortem. Równie często, jak budowa ciała, na kłopoty z moczowodem ma także wpływ niewłaściwe ubieranie się w chłodne dni, przemoczenia i przemarznięcia stóp, częste kontakty seksualne, brak higieny miejsc intymnych – lub też przesadna dbałość o nią, nieregularne korzystanie z toalety. Grupą dodatkowo narażoną na „piekący problem” są kobiety w ciąży oraz w okresie menopauzy.
Bardzo często winę za dokuczliwości układu moczowego ponoszą pałeczki z grupy E. coli (75-90%), powszechnie występujące w takich miejscach jak: baseny, kąpieliska, toalety i prysznice. Escherichia coli, wyposażone w specjalne haczyki, przywierają do błon śluzowych pęcherza, powodując jego dysfunkcję.
Dlaczego żurawina?
Owoce żurawiny wielkoowocowej (Vaccinum macrocarpon) od wieków stosowane były przez rdzennych mieszkańców Ameryki jako środek wspomagający przy problemach z układem moczowym, a także przyśpieszający gojenia ran i łagodzenia bólu. Amerykańscy żeglarze jedli żurawinę, aby zapobiec szkorbutowi. Najstarszy przepis na sok żurawinowy ma ponad 300 lat, stara jest też tradycja jedzenia indyka z dodatkiem żurawiny. Dziś żurawina znana jest z właściwości wspomagających prawidłowe działanie organizmu.
Owoce żurawiny wielkoowocowej mają silne właściwości antyadhezyjne, wykorzystywane w zwalczaniu problemów z drogami moczowymi w sposób naturalny i bez ryzyka efektów ubocznych. Zawierają aktywne biologicznie związki z grupy flawonoidów: proantocyjanidyny, taniny, fruktozę, kwasy organiczne (cytrynowy, benzoesowy), witaminę C, składniki mineralne: wapń, potas, sód.
Kluczową rolę odgrywają proantocyanidyny (PAC), które – powlekając śluzówkę niewidzialną warstwą oraz oblepiając bakterie chorobotwórcze – utrudniają im przyleganie do błon śluzowych. To z kolei uniemożliwia bakteriom namnażanie się i tworzenie kolonii, jednocześnie zwiększając ich wydalanie wraz z moczem. PAC wspomagają obniżanie pH moczu, co czyni środowisko układu moczowego mniej przyjaznym dla rozwoju mikroflory chorobotwórczej. Żurawinę można stosować długotrwale – nie występuje zjawisko przyzwyczajania się organizmu (tachyfilacji).
Aby działanie żurawiny na drogi moczowe było skuteczne, do organizmu musi trafić jej odpowiednie stężenie i samo włączenie do codziennej diety tych owoców – niekoniecznie musi dostarczyć organizmowi odpowiedniej dawki proantocyjanidyn. Wskazane jest np. picie soków, jednak trzeba pamiętać, że zawierają one duże ilości szczawianów, których należy unikać w przypadku kamicy nerkowej. Dodatkowym, niesprzyjającym czynnikiem, jest również zbyt mały dostęp do świeżej żurawiny. Warto więc wprowadzić suplementację bezpiecznymi i naturalnymi preparatami, powstałymi z wysokiej jakości surowców – takimi jak np. Urinal INTENSIV, Żuravit, Pro Uro.
Skąd biorą się kłopoty z układem moczowym?
Problemy z drogami moczowymi należą do nieprzyjemnych i krępujących dolegliwości. Znajdują się one na drugim miejscu, po grypie i infekcjach grypopochodnych, jeśli chodzi o częstość występowania u człowieka. Układ moczowy jest jednym z ważniejszych organów w naszym ustroju. Odpowiada za powstanie, gromadzenie i wydalanie moczu, magazynowanego w pęcherzu moczowym. To właśnie pęcherz najczęściej narażony jest na kłopoty z bakteriami. Docierają one do niego bardzo łatwo przez cewkę moczową, a ponieważ u kobiet znajduje się ona blisko odbytu i przewody moczowe są krótsze – to właśnie panie zmagają się najczęściej z piekącą dolegliwością i dyskomfortem. Równie często, jak budowa ciała, na kłopoty z moczowodem ma także wpływ niewłaściwe ubieranie się w chłodne dni, przemoczenia i przemarznięcia stóp, częste kontakty seksualne, brak higieny miejsc intymnych – lub też przesadna dbałość o nią, nieregularne korzystanie z toalety. Grupą dodatkowo narażoną na „piekący problem” są kobiety w ciąży oraz w okresie menopauzy.
Bardzo często winę za dokuczliwości układu moczowego ponoszą pałeczki z grupy E. coli (75-90%), powszechnie występujące w takich miejscach jak: baseny, kąpieliska, toalety i prysznice. Escherichia coli, wyposażone w specjalne haczyki, przywierają do błon śluzowych pęcherza, powodując jego dysfunkcję.
Dlaczego żurawina?
Owoce żurawiny wielkoowocowej (Vaccinum macrocarpon) od wieków stosowane były przez rdzennych mieszkańców Ameryki jako środek wspomagający przy problemach z układem moczowym, a także przyśpieszający gojenia ran i łagodzenia bólu. Amerykańscy żeglarze jedli żurawinę, aby zapobiec szkorbutowi. Najstarszy przepis na sok żurawinowy ma ponad 300 lat, stara jest też tradycja jedzenia indyka z dodatkiem żurawiny. Dziś żurawina znana jest z właściwości wspomagających prawidłowe działanie organizmu.
Owoce żurawiny wielkoowocowej mają silne właściwości antyadhezyjne, wykorzystywane w zwalczaniu problemów z drogami moczowymi w sposób naturalny i bez ryzyka efektów ubocznych. Zawierają aktywne biologicznie związki z grupy flawonoidów: proantocyjanidyny, taniny, fruktozę, kwasy organiczne (cytrynowy, benzoesowy), witaminę C, składniki mineralne: wapń, potas, sód.
Kluczową rolę odgrywają proantocyanidyny (PAC), które – powlekając śluzówkę niewidzialną warstwą oraz oblepiając bakterie chorobotwórcze – utrudniają im przyleganie do błon śluzowych. To z kolei uniemożliwia bakteriom namnażanie się i tworzenie kolonii, jednocześnie zwiększając ich wydalanie wraz z moczem. PAC wspomagają obniżanie pH moczu, co czyni środowisko układu moczowego mniej przyjaznym dla rozwoju mikroflory chorobotwórczej. Żurawinę można stosować długotrwale – nie występuje zjawisko przyzwyczajania się organizmu (tachyfilacji).
Aby działanie żurawiny na drogi moczowe było skuteczne, do organizmu musi trafić jej odpowiednie stężenie i samo włączenie do codziennej diety tych owoców – niekoniecznie musi dostarczyć organizmowi odpowiedniej dawki proantocyjanidyn. Wskazane jest np. picie soków, jednak trzeba pamiętać, że zawierają one duże ilości szczawianów, których należy unikać w przypadku kamicy nerkowej. Dodatkowym, niesprzyjającym czynnikiem, jest również zbyt mały dostęp do świeżej żurawiny. Warto więc wprowadzić suplementację bezpiecznymi i naturalnymi preparatami, powstałymi z wysokiej jakości surowców – takimi jak np. Urinal INTENSIV, Żuravit, Pro Uro.
...