Z miseczki B do D

Autor: Emilia Bolska


Nie będzie dziś o operacjach powiększania biustu, bo jak się okazuje wcale go nie potrzebujemy. Według naukowców z biegiem lat kobiece piersi robią się coraz bardziej okazałe.

Według różnych danych jeszcze w ubiegłym półwieczu najbardziej rozpowszechnionym rozmiarem kobiecej miseczki było „B”. Do dzisiaj jest to jeden z najbardziej klasycznych rozmiarów. Okazuje się jednak, że coraz więcej przybywa nam w biuście i nie mniej pań kupuje biustonosze z rozmiarem mieszki C i D. Brytyjscy naukowcy przestrzegają także panie o tym, że często kupują zbyt małe biustonosze. Według ich badań 60% kobiet, które noszą miseczki C powinny nosić je z numerem D.

Co odpowiada za ten stan? Należy wziąć pod uwagę fasony biustonoszy, które dzisiaj są odpowiednio wyprofilowane i uwydatniają znacznie piersi, ale również zwiększenie się średniej masy ciała. Największy wpływ na wielkość kobiecych piersi mają jednak produkowane przez nie hormony – estrogeny. To one znajdują się przede wszystkich w tabletach antykoncepcyjnych czy innych preparatach, których celem jest właśnie powiększenie piersi. Panie są także dzisiaj o wiele bardziej wrażliwe na punkcie dbania o swoje ciała, dlatego chętniej stosują wszelkie balsamy i kosmetyki ujędrniające biust.

Większość z nas nie ma więc co narzekać na rozmiar swojego biustu, bo jak się okazuje cały czas podążamy w dobrą stronę. Mężczyźni także powinni być zadowoleni, że z biegiem czasu mogą liczyć na coraz piękniejsze widoki kobiecych piersi.


...