Styllove wybory zakończone. Niezapomniana kolacja z tancerzami i show Markowskiej
Walentynki 2011 na długo pozostaną w pamięci finalistek „Styllovych wyborów” organizowanych 12 lutego przez Silesia City Center. Dziesięć dziewczyn dzielnie walczyło o kolację ze znanymi i przystojnymi tancerzami. Ostatecznie tylko piątka miała przyjemność spędzić sobotni wieczór z celebrytami.
Silesię do czerwoności na koniec Walentynek rozgrzała energiczna Patrycja Markowska. – Dajmy czadu! – wołała do publiczności wokalistka.
Cztery kategorie, pięć laureatek na kolacji
Dokładnie o godzinie 16:00 Krzysztof „Jankes” Jankowski z radia Eska rozpoczął walentynkową batalię o romantyczną kolację w Hana Sushi z Rafałem Maserakiem, Stefano Terrazzino, Łukaszem Czarneckim, Cezarym Olszewskim oraz Robertem Rowińskim.
Dziesięć dziewczyn zmierzyło się z czteroma zadaniami, ocenianymi przez tancerzy. Jury z Rafałem Maserakiem na czele oceniało występy dziewczyn bardzo profesjonalnie, ale i z humorem. Zgromadzona publiczność poczuła się, jakby oglądała jeden z programów reality-show na żywo.
– Bardzo dobra aparycja, dodatkowo widać, że masz ostry charakter, jesteś energiczna, to mi się podoba – oceniał jedną z finalistek Maserak. Ale nie zawsze było tak różowo. – Oglądając ten materiał tak naprawdę niewiele zrozumiałem, zdecydowanie za szybko mówiłaś, przekaz był trudny w odbiorze – krytykował Olszewski, oceniając materiał video jednej z kandydatek. A Rowiński dodał: O mało nie zasnąłem!
Publiczność, jak i samych tancerzy, najbardziej rozgrzała druga z czterech kategorii, kiedy to dziewczyny przez 30 sekund prezentowały swoje umiejętności taneczne. – Muszę powiedzieć, że jestem naprawdę pod wielkim wrażeniem – mówił łamaną polszczyzną Terrazzino. Wrażenie było jeszcze większe, kiedy ostatnie dziewczyny wyciągnęły tancerzy na parkiet. – Wow! Za to dziewczyny macie u mnie po 10 punktów! – wołał zachwycony Maserak.
Ostrą rywalizację rozluźniła ostatnia kategoria, w której tancerze zadawali finalistkom pytania sprawdzające inteligencję. – W akwarium było 6 rybek. 3 rybki utonęły. Ile rybek zostało w akwarium? – pytał Rowiński. Zarówno wśród publiczności, jak i finalistek konsternacja. Trzy! – padały głosy z widowni. Tymczasem odpowiedź była prosta i rozbawiła wszystkich: rybki nie toną!
Po serii pytań i podliczeniu wszystkich głosów, w pełnej napięcia atmosferze ogłoszono 5 laureatek. Dziewczyny wraz z piątką tancerzy wybrały się prosto ze sceny na romantyczną kolację do Hana Sushi. Dodatkowo otrzymały cenne nagrody ufundowane przez najemców Silesia City Center oraz bony o wartości 1000 zł.
Show Markowskiej
W wielkim stylu Walentynki w Silesia City Center zamknął koncert Patrycji Markowskiej. Wokalistka rozgrzała zgromadzoną publiczność do czerwoności. – Dajmy kochani czadu! – wołała po utworze „Hallo Hallo”, którym podbija obecnie polskie listy przebojów.
Markowska, znana zarówno z rockowych, jak i romantycznych utworów, podczas godzinnego występu zaprezentowała kawałki znane z najnowszego albumu zatytułowanego po prostu „Patrycja Markowska” (w styczniu płyta uzyskała status platynowej), a także hity znane z początków jej kariery, jak np. „Drogi kolego”.
– Zarówno podczas zmagań dziewczyn o romantyczną kolację, jak i podczas koncertu Patrycji Markowskiej, zgromadzona pod sceną publiczność bawiła się znakomicie. I o to nam właśnie chodziło – podsumowała Dominika Musialik, marketing manager Silesia City Center.
...