Bobo dieta
Stosowały ją takie gwiazdy jak: Jenifer Aniston, Reese Whiterspoon, Lady Gaga, Lilly Allen czy Madonna. Za jej prekursorkę uważa się amerykańska trenerkę Tracy Anderson. Rozsławiona została także między innymi przez projektantkę mody- Heidi Slimane. Na czym polega?
Najprościej można powiedzieć, że bobo dieta polega na zastępowaniu minimum jednego lub dwóch posiłków dziennie gotowymi przecierami w słoiczkach wyprodukowanych z myślą o dzieciach. Słoiczki możemy wybierać według własnych upodobań smakowych- mogą to być wszelkiego rodzaju przeciery, deserki, obiadki czy soczki. Wraz z rozpoczęciem diety należy jednak wyeliminować ze swojego jadłospisu cukry. Nie ma mowy o piciu słodkiej kawy czy herbaty. Gotowe posiłki możemy podgrzewać lub jeść od razu.
Z pewnością w ten sposób oszczędzamy sobie czasu na pracochłonnym przygotowywaniu dietetycznych potraw. Już po dwóch tygodniach stosowania bobo diety możemy zauważyć ubytek masy ciała nawet do 5 kg!
Lekarze nie są jednak przekonani co do nowej diety. Teoretycznie to, co mieści się w gotowych słoiczkach przygotowywane jest z myślą już o niemowlętach, dlatego z pewnością nie posiada aż tylu konserwantów i barwników. Jest także łatwo przyswajalne przez organizm. Można się jednak spierać co do tego, czy posiada na tyle dużą ilość składników odżywczych, na które ma zapotrzebowanie dorosły organizm.
Najlepszym rozwiązaniem jest więc według specjalistów łączenie produktów dla dzieci z dietetycznymi produktami dla osób dorosłych. Ważne, aby spożywane przez nas posiłki były niewielkie i przede wszystkim częste. To właśnie dzięki papko i słoiczkom możemy się tego nauczyć, gdyż po zjedzeniu jednego już po niedługim czasie znowu odczuwamy głód.
Z pewnością w ten sposób oszczędzamy sobie czasu na pracochłonnym przygotowywaniu dietetycznych potraw. Już po dwóch tygodniach stosowania bobo diety możemy zauważyć ubytek masy ciała nawet do 5 kg!
Lekarze nie są jednak przekonani co do nowej diety. Teoretycznie to, co mieści się w gotowych słoiczkach przygotowywane jest z myślą już o niemowlętach, dlatego z pewnością nie posiada aż tylu konserwantów i barwników. Jest także łatwo przyswajalne przez organizm. Można się jednak spierać co do tego, czy posiada na tyle dużą ilość składników odżywczych, na które ma zapotrzebowanie dorosły organizm.
Najlepszym rozwiązaniem jest więc według specjalistów łączenie produktów dla dzieci z dietetycznymi produktami dla osób dorosłych. Ważne, aby spożywane przez nas posiłki były niewielkie i przede wszystkim częste. To właśnie dzięki papko i słoiczkom możemy się tego nauczyć, gdyż po zjedzeniu jednego już po niedługim czasie znowu odczuwamy głód.
...