Zabierz ze sobą wakacyjne smaki
Jeszcze kilkanaście lat temu, głównym kierunkiem wakacyjnych eskapad Polaków było Morze Bałtyckie, czasem góry. Dziś, zachęceni atrakcyjnymi ofertami biur podróży i coraz niższymi cenami biletów lotniczych, podróżujemy w zasadzie po całym świecie.
Oprócz setek zdjęć, z zagranicznych wojaży, przywozimy rozmaite pamiątki i gadżety. A może zamiast kolejnej figurki czy obrazka, zapakować do walizki smak wakacji? Dziś zdradzamy jakie sery warto przywieźć z Włoch, Francji, Grecji i… z Polski!
Włoskie trio – parmezan, mozzarella, gorgonzola
Czym byłaby prawdziwa włoska kuchnia, bez serów? Czy można wyobrazić sobie spaghetti bez tartego parmezanu, albo deskę serów bez kremowej gorgonzoli? Włosi uwielbiają sery, a ponieważ nie przywiązują zbyt wielkiej wagi do liczenia kalorii, spożywają je w naprawdę gigantycznych ilościach. Jednym z popularniejszych włoskich produktów jest mozzarella. Swój niepowtarzalny smak oryginalna mozzarella zawdzięcza mleku bawolic, z którego jest wytwarzana. Kolejnym, bardzo znanym, włoskim serem jest parmezan, który dla odmiany powstaje z mleka krowiego. Co ciekawe, jego produkcja jest dozwolona tylko od 1 kwietnia do 11 listopada. Żeby otrzymać kilogram parmezanu, trzeba zużyć 16 litrów mleka. Ponieważ parmezan należy do grupy serów twardych, można bez najmniejszego problemu przetransportować go w torbie czy walizce. A po powrocie z wakacji zaserwować swoim bliskim spaghetti z prawdziwym włoskim parmezanem.
Duma Francji
Poza Wieżą Eiffla, zamkami nad Loarą i najmodniejszymi butikami, Francja słynie też ze znakomitych serów. Francuzi produkują ponad kilkaset różnych gatunków sera, strzegąc swoich receptur jak oka w głowie. Francuskie sery dzielą się na dwie grupy: regionalne oraz markowe. Tych pierwszych można spróbować tylko w czasie podróży po Francji, poza jej granicami są niedostępne. Już samo ich kupowanie jest prawdziwą przyjemnością – można je nabyć na wiejskich bazarach i malutkich sklepikach na prowincji. W takich miejscach ma się wrażenie, że czas stoi w miejscu. Regionalny francuski ser to idealny prezent dla prawdziwych smakoszy.
Greckie fetowanie
Grecja to kolebka kultury śródziemnomorskiej, czego doskonałym odbiciem są specjały kuchni greckiej. Ser, który najbardziej kojarzy się z tym pięknym krajem, to oczywiście feta – kluczowy składnik słynnej na całym świecie sałatki greckiej. Słowo „pheta” oznacza po prostu krąg. Nazwa ta, wzięła się ze zwyczaju krojenia i sprzedawania sera w formie grubych krążków. Do produkcji oryginalnej fety używa się pasteryzowanego mleka owczego z dodatkiem mleka koziego. Co prawda obecnie wytwarza się fetę także z mleka krowiego, ale wyrobieni smakosze na pewno wyczują różnicę w smaku i konsystencji. Prawdziwa grecka feta jest krucha, ma zapach kwaśnego mleka i lekko słonawy smak. Ponieważ na dobre zagościła też w polskiej kuchni, wracając ze śródziemnomorskich wakacji nie można zapomnieć o kupieniu na lokalnym targu, choćby małego kawałka. Będzie idealną przekąską, podczas oglądania ze znajomymi zdjęć z malowniczych greckich zakątków.
A co z Polski?
W myśl zasady „cudze chwalicie, swego nie znacie”, zajadamy się serami z różnych stron świata, zapominając o tym, że sami też mamy się czym pochwalić. Spośród wszystkich gatunków sera, których istnieje ponad 4 tys., aż 900 wytwarza się w Polsce. Okazuje się, że zagraniczni i polscy turyści bardzo sobie cenią wysoką jakość naszych regionalnych produktów. Do typowo polskich serów można zaliczyć oscypek, bryndzę i twarogi. Dużym uznaniem cieszą się także produkowane u nas sery typu holenderskiego – Sery żółte wytwarzane w Polsce są bardzo dobre jakościowo. Tajemnica ich niepowtarzalnych smaków tkwi w oryginalnych, udoskonalanych przez wiele lat, recepturach. Do najpopularniejszych należą gouda, podlaski i zamojski. Nic nie stoi zatem na przeszkodzie, żeby obok popularnego oscypka, właśnie żółte sery, stały się kulinarną wizytówką naszego kraju. Tym bardziej, że wiele regionów ma swoje charakterystyczne produkty. Na przykład monieckie sery powstają z mleka krów, pasących się w Dolinie Biebrzy, słynącej z ekologicznych i najczystszych w Polsce terenów zielonych – mówi Ewa Polińska z Monieckiej Spółdzielni Mleczarskiej w Mońkach.
Niezależnie od tego, które zakątki świata mamy zamiar odwiedzić w czasie wakacji, zawsze warto próbować regionalnych czy lokalnych potraw i specjałów. W końcu kuchnia, to jeden z najlepszych sposobów na poznawanie innych kultur.
...