Zapach spalonych kwiatów
Trzy kobiety, dwóch mężczyzn i jedna tajemnica. Czy to właśnie to uczucie? Swędzenie w miejscu poza zasięgiem ręki, uporczywe i niedające spokoju?
Freya była tak rozpalona, że myślała, że lada chwila po prostu eksploduje i zostaną z niej tylko popiół i
diamenty. Przestań na niego patrzeć, powiedziała sobie.
Freya wiedziała, że igra z ogniem, a mimo to nie potrafiła się powstrzymać. W powietrzu od
niewyobrażalnego napięcia czuć było zapach spalonych kwiatów. Czuła, że jakaś nieopisana siła pcha
ją w ramiona mężczyzny. Sęk w tym, że zupełnie nie tego, co trzeba – brata własnego narzeczonego.
W miejscu zupełnie nie tym, co trzeba — na własnym przyjęciu zaręczynowym. Czuła pod skórą, że
zbliżają się kłopoty. Nie ona jedna…
Joanna od kilku dni przeczuwała, że coś niedobrego dzieje się w miasteczku. Kiedy zobaczyła martwe
ptaki na plaży, wiedziała już, że to nie przypadek. Znała te oznaki.
Do tego wszystkiego Ingrid, na pozór najspokojniejszą z kobiet z rodu Beauchamp, zaczęły dręczyć
niepokojące koszmary…
5 powodów dlaczego warto przeczytać
Zapach spalonych kwiatów
1. to historia 3 nietuzinkowych kobiet, które na co dzień muszą zmagać się nie tylko ze zwykłymi
problemami
2. książka pokazuje silne strony kobiety - w każdej kobiecie tkwi moc do podejmowania ryzykownych
decyzji i moc do działania.
3. opisy pełne namiętności
4. książka która zaskakuje do samego końca
5. książka zbiera świetne recenzje zagranicą: De la Cruz potrafi opowiadać jak nikt inny. Publishers Weekly
Fragment
Gorączka kociego pazura. Czy to właśnie to uczucie? Swędzenie w miejscu poza zasięgiem ręki, uporczywe i niedające spokoju? Freya była tak rozpalona, że myślała, że lada chwila po prostu eksploduje i zostaną z niej tylko popiół i diamenty. Przestań na niego patrzeć, powiedziała sobie. To szaleństwo, kolejny z twoich fatalnych pomysłów. Jeszcze gorszy niż przywrócenie życia myszoskoczkowi (dostało jej się za to od matki, niech tylko ktoś z rady się o tym dowie. Poza tym rzucanie czarów na zwierzęta to zawsze był ryzykowny pomysł). Wyjdź na zewnątrz, zaczerpnij świeżego powietrza. Wróć na przyjęcie. Pochyliła się nad bukietem różowychzcukrowych róż, próbując zapachem zdusić wirujące emocje. Nic z tego. Nadal czuła jego pożądanie. Niech to szlag. Czy musi być taki przystojny? Myślała, że jest na takie rzeczy odporna. Miał taką pospolitą urodę: był wysoki, ciemny i męski. Nie znosiła zadzierających nosa aroganckich facetów, którzy wysługiwali się kobietami, by zaspokajać swoje nienasycone potrzeby seksualne.
Był najgorszym przedstawicielem gatunku: pisk opon jego harleya, idiotyczna rozczochrana fryzura „patrz-się-na-mnie” i ten powłóczysty, pożądliwy wzrok. Ale było w nim jeszcze coś – inteligencja. Pewność spojrzenia. Tak jakby patrząc na nią, wiedział, kim jest i jaka jest. Czarownica. Bogini. Kobieta nie z tej ziemi, ale jednocześnie trochę z tego świata. Warta miłości, strachu i podziwu.
Wychyliła się zza kwiatów i zobaczyła, że on wciąż gapi się na nią. Zupełnie jakby cały czas
tylko czekał na ten moment. Kiwnął głową w kierunku pobliskich drzwi. Naprawdę? Tutaj? Teraz?
3
W damskiej toalecie? Czy to kolejne – po harleyu i pozowaniu na niegrzecznego chłopca –
typowe, oklepane zagranie? Czy naprawdę zamierzała pójść do łazienki z tym facetem, z – na litość boską! – bratem narzeczonego? Na własnym przyjęciu zaręczynowym? Tak. Kompletnie oszołomiona ruszyła na rendez-vous. Zamknęła za sobą drzwi i czekała. Twarz, którą zobaczyła w lustrze, miała wypieki i promieniała. Była szczęśliwa, dosłownie szalała z radości i zupełnie nie wiedziała, co ze sobą zrobić. Gdzie on się podziewa? Każe na siebie czekać. Killian Gardiner doskonale wiedział, jak obchodzić się z rozpustnicami.
Gałka w drzwiach przekręciła się i wszedł do środka gładko jak ostrze, zamykając za sobą drzwi. Uśmiechnął się zwycięsko. Pantera dopadła swoją ofiarę. Wygrał.
– Chodź tu – szepnęła. Właśnie dokonała wyboru. Nie chciała czekać ani chwili dłużej.
Cukrowe róże nagle, w środku przyjęcia, stanęły w płomieniach.
Melissa de la Cruz – amerykańska autorka, której książki znajdują się na listach bestsellerów „The New York Timesa” i „USA Today”. Zapach spalonych kwiatów to pierwsza z serii książek o
nietuzinkowych kobietach, które na co dzień muszą zmagać się nie tylko ze zwykłymi babskimi problemami. Książka zbiera znakomite recenzje m.in. w „The New York Timesie”, „Publishers Weekly”, „The Booklist”.
...