Powrót do seksu po porodzie

Autor: Anna Chmielewska


Temat powrotu do seksu po porodzie jest dla wielu par bardzo trudny. Cały świat kręci się wokół noworodka, któremu trzeba poświęcić dużo czasu i uwagi. Niezmiernie męczące potrafią być nocne pobudki, więc młoda mama marzy często o tym, żeby spokojnie przespać kilka godzin.

Do tego dochodzą zmiany w organizmie kobiety – obolałe rany (krocza bądź po cesarskim cięciu), tkliwe piersi, które są raczej producentem mleka niż symbolem doznań seksualnych, a także prawdziwa burza hormonalna. Czy w takich okolicznościach seks może sprawiać jeszcze przyjemność?
Najlepiej jest dać sobie trochę czasu. Takim czasem jest okres sześciu tygodni połogu, kiedy ciało młodej mamy powraca do formy. Po połogu zalecana jest wizyta kontrolna u ginekologa, który sprawdza czy wszystko jest w należytym porządku. Po tym czasie rodzice oswajają się też z nową rolą, dzięki czemu mogą już skupić myśli na sobie nawzajem. Oczywiście, upłynięcie czasu połogu nie jest symboliczną datą rozpoczęcia na nowo współżycia seksualnego. Przede wszystkim kobieta powinna być do niego gotowa, co wiąże się z jej ogólną kondycją nie tylko fizyczną, ale też psychiczną. Nieraz musi nawet upłynąć kilka miesięcy po poczęciu dziecka.

Warto jest odpowiedzieć sobie na pytanie „Czego obawiam się w związku z podjęciem współżycia?” Czy jest to obawa przed zajściem w kolejną ciążę, strach przed dyskomfortem i bólem, a może poczucie mniejszej atrakcyjności? Cudownie, jeśli zarówno kobieta, jak i mężczyzna są otwarci na dialog. Tutaj ogromne zadanie dla partnera, który ma nie tylko zmierzać do zbliżenia seksualnego, ale być autentycznym wsparciem.
Trzeba pamiętać o tym, że karmienie piersią nie jest żadnym środkiem antykoncepcyjnym. Jeśli miałoby spełniać taką funkcję, musiałoby odbywać się według licznych wymagań. Zastosowana antykoncepcja (ginekolog może przepisać nawet tabletki antykoncepcyjne dla matek karmiących) na pewno zapewni komfort, jeśli boimy się kolejnej ciąży. Odczuwany ból podczas stosunku jest natomiast sprawą indywidualną. Można znaleźć najwygodniejszą pozycję lub zastosować żel nawilżający. Poza tym najtrudniej jest zwykle na początku. Potem jest najczęściej dużo lepiej i przyjemniej.
Potrzeba wam będzie dużo cierpliwości, czułości i wzajemnego zrozumienia. Nie trzeba od razu przystępować do pełnego aktu seksualnego. Poszukajcie na nowo bliskości. Kobiecie miło będzie usłyszeć komplement i zobaczyć autentyczną fascynację w oczach swojego partnera. Jak najwięcej rozmawiajcie o uczuciach i obawach, razem szukając sposobów ich rozwikłania.

...