Na ratunek cerze trądzikowej
Większość z nas przekonała się na własnej skórze, że kilka pryszczy może naprawdę drastycznie obniżyć pewność siebie. Tym bardziej destrukcyjny wpływ na psychikę ma trwale utrzymujący się trądzik. Trądzik to schorzenie, na które można bardzo długo chorować, wręcz całymi latami i jest to problem, który wbrew pozorom dotyka nie tylko ludzi młodych.
Sytuację dodatkowo pogarsza fakt, że wyleczenie trądziku czasami niewiele zmienia, ponieważ choroba bardzo często zostawia na twarzy trwałe ślady w postaci szpecących blizn. Jak więc skutecznie wyleczyć trądzik i usunąć blizny, które po nim zostały?
Żeby skutecznie walczyć z wrogiem, trzeba go najpierw dobrze poznać. Trądzik to stan zapalny powodowany przez martwe komórki i bakterie. Organizm oczywiście próbuje się przed nim bronić, jednak aby ten proces mógł przebiegać prawidłowo, należy najpierw pozbyć się zalegających w skórze i na niej ciał obcych. Jeśli tego nie zrobisz proces gojenia będzie cały czas zaburzany, a nowopowstała tkanka będzie cienka i nieprawidłowo zbudowana. W ten sposób na twojej twarzy wytworzy się blizna zanikowa, wyglądająca jak płytkie wgłębienie.
Po pierwsze: oczyszczanie
Na szczęście wyprysków i blizn zanikowych możesz się ustrzec. Aby nie dopuścić do ich powstawania, przede wszystkim regularnie oczyszczaj twarz oraz złuszczaj naskórek. Natomiast jeśli już dojdzie do powstania stanu zapalnego, objawiającego się miejscowym zaczerwienieniem, dołóż wszelkich starań, aby jak najszybciej go załagodzić, jeszcze zanim powstanie z niego ropny wykwit. Profilaktycznie możesz raz w miesiącu udać się do salonu kosmetycznego na zabieg delikatnej mikrodermoabrazjii lub peelingu kwasem salicylowym. Pamiętaj jednak, żeby nie doprowadzać do przesuszenia skóry, ponieważ to również doprowadzi do pogorszenia się stanu twojej cery. Zwracaj uwagę na to, co jesz, unikaj pikantnych posiłków i czekolady, za to spożywaj dania bogate w witaminy i antyutleniacze.
Po drugie: leczenie trądziku
Jeśli jednak już dojdzie do rozwoju stanu zapalnego i na twojej twarzy pojawi się trądzik, jak najszybciej rozpocznij kurację pod okiem odpowiedniego specjalisty. Zdaniem doktora Marka Wasiluka z warszawskiej kliniki Triclinium wielu dermatologów niepotrzebnie walczy z trądzikiem przepisując pacjentom leki doustne i preparaty punktowe z antybiotykami i z retinoidami.
- Takie leczenie jest bardzo obciążające dla organizmu. Podawanie doustnej antybiotykoterapii, szczególnie retinoidów, powinno być zarezerwowane jedynie dla ciężkich postaci trądziku. Ponadto tego typu metody nie zawsze powodują definitywne wyeliminowanie problemu. U wielu pacjentów leczonych doustnie dochodzi w dłuższej perspektywie do nawrotu choroby. Dlatego trądzik o niewielkim i średnim nasileniu o wiele korzystniej jest leczyć za pomocą laseroterapii. Najczęściej proponuję swoim pacjentom zabiegi laserem bromkowo–miedziowym, który pozwala eliminować stan zapalny i zapobiegać powstawaniu nowego. Zabieg trwa ok. piętnastu minut i jest całkowicie bezbolesny – mówi doktor Wasiluk.
Laser bromkowo–miedziowym ma kilka pozytywnych działań. Jego energia absorbowana jest przez barwnik, który znajduje się w bakteriach wywołujących trądzik. W taki sposób bakterie są zabijane, a nowe stany zapalne nie występują już tak często. Poza tym dzięki biostymulującemu działaniu lasera organizm mobilizuje własne zdolność do walki z chorobą i odnowy uszkodzonych tkanek, działa przeciwzapalnie i doprowadza do blaknięcia przebarwień skórnych. Przy ciężkich odmianach trądziku, dla dobrych efektów terapii, niezbędne jest poddanie się serii do dziesięciu zabiegów, 2 razy w tygodniu, a następnie kilku kolejnych co cztery tygodnie. W lżejszych przypadkach zazwyczaj można ograniczyć się do wykonania na początku co tydzień trzech lub czterech zabiegów, a następnie kilku laseroterapii przypominających, które mogą być wykonywane co miesiąc. Na bardzo delikatne zmiany trądzikowe, zamiast lasera, można również korzystać z zabiegów światłem IPL, jednak są one mniej efektywne.
Po trzecie: usuwanie blizn
Medycyna estetyczna zna również sposoby na pozbycie się blizn potrądzikowych. Jednak przede wszystkim trzeba wiedzieć, że blizna potrądzikowa i przebarwienie potrądzikowe to nie to samo. Wiele osób myli te dwie rzeczy, a różnica między nimi jest znacząca. Przebarwienie potrądzikowe to najczęściej czerwona plama, która jest wynikiem wyleczenia wyprysku. Skóra w miejscu zaleczonego pryszcza przez jakiś czas jest nieco bardziej różowa niż na pozostałej części twarzy (jest po prostu świeższa), ale w końcu po kilku tygodniach lub miesiącach jej koloryt wyrównuje się. Jeśli nie chcesz tak długo czekać na to, aż plama zniknie, możesz usunąć ją za pomocą lasera bromkowo-miedziowego lub światła IPL, które w tym przypadku będą dziać stopniowo wybielając tkankę.
Natomiast blizna potrądzikowa sama, bez żadnej interwencji nigdy nie zniknie. Jest trwałym ubytkiem w tkance, który może przyjmować różne kształty i głębokości. Aby ją usunąć, na początku trzeba tkankę znajdującą się w jej miejscu na nowo uszkodzić. W ten sposób organizm będzie zmuszony do ponownego zaleczenia rany. Dzięki temu, że cały proces odbywa się w kontrolowanych warunkach, tym razem skóra prawidłowo się zagoi, a blizna zapełni odpowiednio zbudowaną tkanką. Gabinety medycyny estetycznej często usuwają blizny potrądzikowe za pomocą dermabrazji i silnych peelingów medycznych, ale według doktora Marka Wasiluka tego typu metody są dość niebezpieczne.
- Zabiegi tego typu powodują bardzo rozległe i głębokie złuszczenie skóry, co może skutkować ponownym pojawieniem się problemu z gojeniem, a także ryzykiem powstawania przebarwień, nie wspominając już o tym, że same zabiegi, jak i rekonwalescencja, mogą być bardzo bolesne. Niewielkie niedopatrzenie podczas zabiegu może również skutkować poważnymi konsekwencjami w postaci jeszcze większych blizn. Lepiej jest więc zadziałać równie mocno i skutecznie, ale o wiele bezpieczniej. Do usuwania zanikowych blizn potrądzikowych sprawdza się zastosowanie ablacyjnego lasera frakcyjnego” – twierdzi doktor Wasiluk.
Ablacyjny laser frakcyjny tworzy w skórze mikrouszkodzenia jednocześnie zostawiając wokół nich obszary zdrowej, nietkniętej tkanki. Takie działanie umożliwia prawidłowe i szybsze gojenie. Po zabiegu konieczna jest około tygodniowa rekonwalescencja. Aby efekty były w pełni satysfakcjonujące trzeba wykonać serię około trzech zabiegów, które mogą być robione co miesiąc. Po laseroterapii należy dać odpocząć skórze co najmniej cześć miesięcy, w tym czasie tkanki będą się mogły się przemodelować. Ostateczny efekt leczenia zależy od głębokości i rozległości blizn i jest on widoczny właśnie po tym okresie.
Zabiegi medycyny estetycznej nie zawsze mogą w stu procentach wyleczyć trądziki i usunąć powstałe po nim blizny. Na pewno jednak w bardzo dużym stopniu radzą sobie z tymi przypadłościami. Warto więc poddać się im, jeśli blizny i trądzik wywierają istotny wpływ na twoją psychikę, a przez to i na całe twoje życie.
...