Czym jest derma roller?
Autor: Aleksandra Błędowiska
To proste urządzenie, pokryte mnóstwem cieniutkich igiełek. Jego zadaniem jest tak nakłóć naskórek, by pobudzić budowę kolagenu oraz poprawić wynikanie do głębszych warstw skóry preparatów kosmetycznych. Długo szukałam odpowiedzi w jaki sposób poprawić wygląd mojej skóry, nie będę ukrywać, że mam suchą skórę, pojawiły się już pierwsze zmarszczki, kremy dawno przestały działać. Szukając informacji o botoxie, pilingach, dermabrazji, trafiłam na informację o dema rollerze i już wiedziałam, że się zaprzyjaźnimy na dłużej.
Rolowanie, bardzo prosty zabieg, możliwy do samodzielnego wykonania w warunkach domowych, dostosowany do wszystkich rodzajów skóry, jest to również alternatywa dla zabiegów wykonywanych w gabinetach kosmetycznych.
W tym całym procesie rolowania skóry, najważniejsza jest dezynfekcja. Igły należy wydezynfekować, zarówno przed zabiegiem, jak i po. Nie zapominajmy, że igły mają bezpośredni kontakt z naszym naskórkiem, a bakterie bardzo łatwo się namnażają. Dobrym rozwiązaniem, będzie zaopatrzenie się w środek dezynfekujący, który ochroni nas przed przykrymi niespodziankami. Ważne też jest przechowywanie urządzenia, w czystym pojemniku, który będzie szczelnie zamknięty.
Fragment skóry, który będziemy wałkować, należy wydezynfekować, po osuszeniu, można przystąpić do nakłuwania skóry. Skórę należy rollowac od 5 do 20 minut, we wszystkie możliwe strony, powstałe mikrouszkodzenia, ułatwią głębsza penetrację preparatów odżywczych. Sam zabieg nie należy do najprzyjemniejszych, przy samym rolowaniu, skóra puchnie, pojawiają się zaczerwienienia i łzy. Wielokrotne nakłuwanie twarzy, może spowodować, że pojawi się krew. Niestety, jest to najbardziej drastyczna cześć zabiegu, o sile, częstotliwości oraz nacisku urządzenia na skórę, decydujemy sami. Każdy z nas ma inną granicę bólu, na początek trzeba sprawdzić jaką siłę nacisku będziemy w stanie przetrzymać podczas zabiegu.
I tu przechodzimy do drugiego, bardzo istotnego aspektu rolowania, to właściwa pielęgnacja skóry po zabiegu. Skóra jest mocno podrażniona, a prawidłowo zastosowane kosmetyki zdecydowanie poprawią jej kondycję. Ja postawiałam na kosmetyki bez konserwantów, naturalne oleje, zwłaszcza arganowy, poprawia kondycję mojej skóry. Mieszam go z witaminą c o wysokim stężeniu i taką oto mieszankę stosuję zawsze po zabiegu. Można pokusić się o mieszankę witaminy A plus E, sklepy internetowe polecają całe gamy serum czy eliksirów, które można stosować bez obaw.
Autorka jest właścicielką bloga: http://halflajf.blogspot.com/