Ptysiowy torcik à la croquembouche
Delikatne, chrupiące ciasteczka o kulistym kształcie wypełnia aksamitny krem lub bita śmietana. Wierzch zdobi mgiełka z cukru pudru, czekoladowa polewa, czasem karmel. Ptysie, bo o nich mowa, zna każdy amator wyrafinowanych wypieków. Czy wiesz, co jest ich tajemnicą?
Ptysiowy torcik à la croquembouche
Składniki na około 60 mały ptysiów:
Ciasto:
250 ml wody
120 g (ok. 1/2 kostki) margaryny Palma z Murzynkiem
1 łyżeczka cukru
szczypta soli
150 g mąki
5 jajek
Krem:
500 ml mleka + 3 łyżki mleka
120 g cukru pudru
1/4 łyżeczki aromatu śmietankowego
1 laska wanilii
3 łyżki mąki kukurydzianej
5 żółtek
Polewa:
1 puszka kajmaku
1/2 kostki margaryny Palma z Murzynkiem
2-3 krople aromatu waniliowego
Do ozdoby:
cukrowa posypka, kwiatuszki z marcepanu
Ciasto:
1. Zagotować wodę z margaryną, cukrem i solą. Zdjąć z ognia, dodać mąkę i energicznie wymieszać łyżką, żeby nie było grudek. Ciasto odstawić do ostygnięcia.
2. Do ciasta dodawać po jednym jajku i ucierać mikserem ustawionym na średnie obroty, aż składniki połączą się w jednolitą masę.
3. Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia i łyżeczką lub szprycą nakładać małe porcje ciasta, zachowując odstępy. Piec w piekarniku nagrzanym do 180˚C na funkcji termoobieg przez 20 minut, następnie zmniejszyć temperaturę do 160˚C i piec jeszcze przez 10 minut (na funkcji góra-dół w temperaturze 190˚C, a później 170˚C).
Krem:
4. Mąkę rozrobić z żółtkami i 3 łyżkami mleka.
5. W rondelku z grubym dnem podgrzać pozostałe mleko z cukrem pudrem i nasionkami wanilii. Kiedy będzie prawie wrzało, zdjąć z ognia i dodać masę z żółtkami, energicznie wymieszać i ponownie postawić na ogniu. Cały czas mieszając, doprowadzić do wrzenia i trzymać na małym ogniu przez około 2 minuty. Zdjąć z ognia, dodać aromat śmietankowy, wymieszać. Krem nakryć folią spożywczą, żeby nie zrobił się kożuch i odstawić do całkowitego ostygnięcia.
Polewa:
6. Kajmak przełożyć do rondelka, dodać posiekaną margarynę. Podgrzewać cały czas mieszając, aż powstanie jednolita, gorąca masa. Zdjąć z ognia i dodać aromat, wymieszać.
7. Krem przełożyć do szprycy i nadziewać nim ostudzone ptysie. Następnie maczać je w ostudzonej polewie, ozdobić posypką i odstawić na około 20-30 minut, żeby polewa trochę stężała.
8. Na paterze o średnicy 20 cm układać ptysie, zlepiając je polewą toffi i formując wieżyczkę. Udekorować ją posypką cukrową i kwiatuszkami z marcepanu.
Przejdź do strony z konkursem z margaryną Palma z Murzynkiem
...