Świąteczny rejs – Mary i Carol Higgins Clark
Autor: Agnieszka Mazur
Odrestaurowany za ciężkie pieniądze statek wycieczkowy potrzebuje dobrego sposobu promocji. Odpowiedzialny za PR doradca kapitana sugeruje mu darmowy rejs dla największych dobroczyńców mijającego roku. I choć idea szczytna, a wszystko dopięte na ostatni guzik, rejs okazuje się katastrofą. Jednego z kelnerów ściga policja, ukochany siostrzeniec kapitana ukrywa w swojej kajucie zbiegłych przestępców, a jedna z pasażerek zapewnia, że widziała na pokładzie ducha.
„Świąteczny rejs” to czwarta powieść stworzona wspólnie przez panie Higgins Clark. Jednak o ile kryminały pisane przez nie na własną rękę mogą się poszczycić dobrą jakością i dużą popularnością, najnowsza książka jest doskonałym przykładem na to, że i najlepszym noga może się powinąć.
Mimo że sam pomysł na fabułę tego kryminału ma w sobie jakiś potencjał, autorki jednoznacznie go marnują. Rozdziały, zamiast trzymać w napięciu, są aż do bólu przewidywalne. Bez problemu można się domyślić, co stanie się za chwilę i jaki wpływ na dalsze losy bohaterów będą miały poszczególne wydarzenia. Co gorsza, w „Świątecznym rejsie” nie znalazło się też miejsce dla ciekawych postaci. Poza bohaterami znanymi z powieści Carol Higgins Clark wszyscy uczestnicy rejsu są papierowi i jednoznacznie biali lub czarni.
Czytając „Świąteczny rejs” nie trudno odnieść wrażenie, że autorki dostały za zadania napisania czegoś, co będzie można kupić komuś pod choinkę i misję tą po prostu odbębniły.
Miłośnikom suspensu na dobrym poziomie zdecydowanie odradzam tą powieść odsyłając za to do świetnej „Afery Kobana” naszej rodzimej Marty Węgiel. Jakość nieporównywalnie wyższa!
...