Pierwszy krok – Adam Przechrzta
Autor: Agnieszka Mazur
W dawnej, historycznej Francji, nieznany i niewidzialny wróg atakuje żołnierzy i magów. Z dużym powodzeniem. Legendarny rycerz i ukochany kuzyn królowej, Adam de Sarnac wyrusza do Rzymu, by dowiedzieć się, skąd przybywa tajemniczy nieprzyjaciel i jak można go pokonać. Nawet się nie spodziewa, że na drodze do wyjaśnienia zagadki czeka go śmierć, ból tak straszny, że aż można go pokochać, wejście w inny świat, zwany Otchłanią i stanie się jedną z najsilniejszych Potęg wszech czasów.
Długo zastanawiałam się, czy i jak polecać kobietom (oczywiście poza tymi z zamiłowaniem do batalistyki) debiutancką powieść Adama Przechrzty. Sama podchodziłam do niej jak pies do jeża, bo rozwlekłe, obrazowe i pełne rozmiłowanych w broniach i ciosach opisy walk to ostatnia rzecz, która mogłaby mi umilić popołudnie. Ale „Pierwszy krok” to na szczęście nie tylko walka. Dla fanek historii miło będzie się zanurzyć w świat dawnej Francji, Rzymu, Irlandii i Chin. Te właśnie kraje Przechrzta odmalowuje bez określenia czasu, w jakim rzeczy mają miejsce i podlewając historię narodów obecnością magów, telepatycznym porozumiewaniem się i magicznymi stworami. A dla tych, co to ani za historią, ani bitwami nie przepadają? Genialnie prowadzona fabuła! Książka czyta się sama dzięki ciętym, sprawnie pisanym dialogom, żywym, nieprzewidywalnym bohaterom i wielu bardziej „ludzkim” wątkom pobocznym. Bo przecież jak na tak potężnego rycerza przystało, Adam de Sarnac musi być nieziemsko przystojny i powalać kobiety na kolana. A że w świecie „Pierwszego kroku” płeć piękna jest inteligentna, przebiegła i z charakterkiem, to relacje damsko-męskie robią się nad wyraz ciekawe. A że de Sarnac uwielbia dzieci, nawet takie paskudy jak księżniczka Francji, postrach legionistów, Alijah…
Podsumowując, jeśli wpadnie Wam w ręce „Pierwszy krok”, warto zajrzeć. Nie warto za to zniechęcać się okładką. A Że Przechrzta jest głośnym debiutantem, którego opowiadanie, pierwowzór „Pierwszego kroku” zrobiło furorę w świecie polskiej fantastyki, tym bardziej warto coś nie coś o nim wiedzieć
...