Hermańce – Barbara Kosmowska
Autor: Agnieszka Mazur
Hermańce to spokojna wieś, w której mężczyźni zajmują się wyrębem drzew, piciem na umór w knajpie Malcziki, albo zaliczaniem miejscowych kobiet w Dolinie Majtek. Ci, którym taki styl życia przestaje służyć trafiają na sympatyczny odwyk do kliniki zatwardziałego szowinisty, doktora Rocha. A kobiety uwolnione od ciężaru posiadania złajdaczonych mężów gromadzą się w Komitecie Wdów – lokalnym przejawie feministycznej aktywności. Sielankowe losy tego zwyczajnego grodu zakłóca jednak niespodziewana, zatrważająca zbrodnia: ktoś ośmielił się zgwałcić i zamordować Ilonkę Szczęście!
Losy hermańskiej społeczności poznajemy szczegółowo za pośrednictwem przyszłego mistrza literatury, który oddawałby się właśnie pisaniu najwspanialszej powieści w historii polskiej pozy, gdyby jego pracy nie zakłócały odwyki, dziewczyny, koledzy, niedzielne msze, a teraz jeszcze to straszne morderstwo. No i ten politowania godny Nieśmiały Ted, któremu wydaje się, że może tak po prostu napisać powieść i wybić się z nią na świat.
Nowa powieść Barbary Kosmowskiej mogłaby swobodnie uchodzić za uwspółcześnioną wersję „Chłopów” Reymonta. Jest w końcu zapisem życia społeczności całkiem szablonowej polskiej wsi, która tak naprawdę różni się od innych tylko tym, że ma nowoczesny ośrodek pomocy psychiatrycznej dla zaglądających do kielicha drwali. Bo fakt posiadania na stanie homoseksualisty, dwóch pisarzy i jednego poety, postmodernistycznej malarki i jednej modelki nie czyni Hermańców wsią lepszą od innych. A postać młodego, pretendującego do mistrza słowa pisanego narratora oraz osadzenie fabuły we współczesności ułatwia odbiór powieści.
„Hermańce” to obyczajowa powieść psychologiczna o wiejskiej społeczności, wystarczająco lekka, by wynieść z niej coś głębszego jednocześnie dobrze się bawiąc.
...