Z wąskim psem do Carcassonne – Terry Darlington
Na emeryturze człowiekowi przychodzą do głowy różne pomysły. Zaczyna pielęgnować ogródek, staje się mistrzem gotowania, uczy się nowych języków, a czasem po prostu odpoczywa, po męczącej drodze do Jesieni Życia. Terry Darlington ma inny pomysł. Zabiera swoją małą żonę i whippeta na długą i niebezpieczną przeprawę barką z Wielkiej Brytanii do Carcassonne we Francji. Po co? A kto by się tym przejmował?
Książkę Darlingtona czyta się powoli, skupiając się na każdym słowie. Bo kiedy już podłapie się wyjątkowy styl autora ma się świadomość, że swobodne przebieganie wzrokiem po linijkach tekstu będzie skutkować stratą smakowitych zdań. "Z wąskim psem do Carcassonne" pochłania się z przyjemnością wytrawnego konesera, skrycie wybuchając śmiechem co kilka słów. Ale tak, żeby nikt nie widział. Czytamy w końcu poważną, głęboką książkę!
...