Ludzie są odpowiedzialni za zmiany klimatu – sądzi ponad połowa Polaków

Autor:


Z badań przeprowadzonych przez IQS and QUANT Group na zlecenie Ministerstwa Środowiska wynika, że zdecydowana większość Polaków zdaje sobie sprawę z zachodzących na świecie zmian klimatu. Za najważniejszą ich przyczynę co drugi ankietowany (52%) uważa działalność człowieka. Jednocześnie odpowiedzialność za przeciwdziałanie zmianom klimatu prawie trzy czwarte badanych przenosi na państwo i organy władzy.

Badanie stanu świadomości społecznej na temat zmian klimatu jest jednym z elementów polityki edukacyjnej prowadzonej przez Ministerstwo Środowiska w ramach przygotowań
do poznańskiego szczytu klimatycznego ONZ (COP 14), który odbędzie się w dniach 1–12 grudnia br. Jego wyniki wykazały, że przeważająca większość Polaków posiada wiedzę odnośnie skutków, jakie niesie ze sobą globalne ocieplenie. Ponadto ponad połowa ankietowanych jest przekonana, że za zmiany klimatu odpowiada przede wszystkim człowiek, co potwierdza 4. Raport Międzyrządowego Zespołu
ds. Zmian Klimatu (IPCC).

Wynika z niego, że wzrost temperatury na Ziemi  spowodowany jest aż w 80% przez działalność ludzi.
Na drugim miejscu, wśród głównych przyczyn zmian klimatu, zdaniem badanych, plasują się ex aequo zanieczyszczone środowisko (12% wskazań) oraz używanie przez człowieka kosmetyków
i środków chemicznych (12%). Jedynie co dziewiąty respondent postrzega proces ocieplenia atmosfery Ziemi jako zjawisko naturalne, niezależne od człowieka, a co pięćdziesiąty jako jego przyczynę wskazuje postęp techniczny oraz wycinanie obszarów leśnych.
Z badania wynika, iż Polacy świadomi są faktu, że ich codzienne czynności mają duży wpływ
na spowalnianie zmian klimatu. Zdecydowana większość z nich twierdzi, że podejmują oni działania proekologiczne we własnym zakresie. Aż trzy czwarte badanych deklaruje na przykład systematyczną segregację śmieci, a blisko jedna trzecia - oszczędzanie wody i prądu. Natomiast zaledwie co dwudziesty respondent rezygnuje z poruszania się własnym samochodem na rzecz transportu publicznego.
W rzeczywistości nawet tak proste działania, jak oszczędzanie wody czy powtórne wykorzystywanie surowców wtórnych mogą w znacznym stopniu opóźnić niekorzystny dla Ziemi proces globalnego ocieplenia.


Sposoby dbania o środowisko uzależnione są przede wszystkim od poziomu wykształcenia ankietowanych. Najwięcej różnorodnych metod stosują osoby z wyższym, średnim i pomaturalnym wykształceniem. Co ciekawe, kobiety prezentują bardziej proekologiczne postawy niż mężczyźni. Większość z nich (76%) segreguje śmieci (wśród mężczyzn – 72%), a ponad jedna trzecia oszczędza wodę (u mężczyzn – tylko 26%). Przyczyną takiej sytuacji jest zapewne fakt, że zwykle to kobiety prowadzą gospodarstwa domowe, które są obszarem największych działań proekologicznych.


Stosowane metody ochrony środowiska różnią się także w zależności od miejsca zamieszkania respondentów. Mieszkańcy dużych miast, częściej niż mieszkańcy wsi i małych miasteczek, stosują energooszczędny sprzęt elektryczny, oszczędzają wodę, czy, co zrozumiałe, korzystają z transportu publicznego. Z kolei mieszkający w małych skupiskach ludności, częściej segregują śmieci, sadzą drzewa i ograniczają wykorzystanie samochodu. Ciekawostką jest także fakt, że na pytanie o stosowane metody ochrony środowiska, aż jedna dziesiąta badanych mieszkańców wielkich aglomeracji miejskich odpowiedziała „nie wiem”, podczas gdy na wsiach odsetek ten był blisko dwa razy mniejszy.
Najskuteczniejszym sposobem na zahamowanie zmian klimatu jest według ankietowanych sadzenie drzew (69% wskazań). Polacy uważają jednak, że inicjatywa ta leży raczej w gestii organów władzy niż osób prywatnych. Jednak państwo, bez współpracy z pojedynczymi jednostkami, nie jest w stanie zapewnić odpowiedniej ochrony klimatu, gdyż to codzienna działalność człowieka odpowiada przede wszystkim za wzrost temperatury na Ziemi. Niepokoi wobec tego fakt, że, według ankietowanych, czynności, które może podjąć każdy z nas w kwestii ochrony klimatu znajdują się dopiero na dalszych miejscach. Mowa tu przede wszystkim o segregacji śmieci (66%), czy oszczędzaniu prądu i wody (50%).


Źródła, do których sięgają badani w celu uzyskania potrzebnych informacji na temat zmian klimatu są zróżnicowane w zależności od wieku, płci i wykształcenia respondentów. Badając ogół próby, na pierwszym miejscu znajdują się popularne media: telewizja, z której informacje czerpie 94% badanych, a następnie radio (68 %) i prasa codzienna (63%). Z internetu wiadomości o ochronie środowiska czerpie blisko 70% ankietowanych w wieku do 24 lat, ponad połowa w wieku do 40 lat, ale już tylko co czwarty respondent w wieku od 55 do 70 lat.


Z przeprowadzonego we wrześniu badania wynika, że choć Polacy coraz więcej wiedzą o zmianach klimatu, to jednak nadal pozostaje wiele do zrobienia w tej kwestii. Okazją do edukacji społeczeństwa na temat globalnego ocieplenia jest m.in. zbliżająca się konferencja klimatyczna COP 14, która odbędzie się w Poznaniu w dniach 1-12 grudnia br. Ministerstwo Środowiska, główny koordynator polskich przygotowań do COP 14, podejmuje szereg działań edukacyjnych w temacie zmian klimatu i sposobów przeciwdziałania im. Jak podkreśla prof. Maciej Nowicki, Minister Środowiska: Celem naszych działań jest uświadomienie wszystkim, że poprzez codzienne postępowanie mamy duży wpływ na klimat. Jeżdżąc komunikacją publiczną, oszczędzając wodę i energię, a także segregując śmieci, każdego dnia przyczyniamy się do zmniejszania ryzyka poważnych, często wręcz katastrofalnych skutków, jakie niesie ze sobą zjawisko globalnego ocieplenia.



...